O dramatyzmie pierwszego wyścigu sezonu 2008, GP Australii, może świadczyć fakt, że linię mety przekroczyło jedynie siedmiu kierowców. Wśród nich nie znalazł się, startujący z pierwszego rzędu Robert Kubica. W otwierającym sezon wyścigu najszybszy był Lewis Hamilton. Pięć sekund po Brytyjczyku linię mety przekroczył Nick Heidfeld, a na najniższy stopień podium załapał się także Nico Rosberg.
Zapewne wszyscy kibice w Polsce mocno ściskali kciuki za Roberta Kubicę, który w kwalifikacjach pokazał wysoką formę. Polak do wyścigu wystartował bardzo dobrze. Mimo pozycji startowej po brudnej części toru, BMW Sauber Polaka po zgaśnięciu pięciu czerwonych świateł wystrzeliło do przodu i utrzymało się za Lewisem Hamiltonem.Zespół Ferrari nie zaliczy tego weekendu do udanych. Po problemach Kimiego Raikkonena w kwalifikacjach po pierwszym zakręcie z toru wypadł Felipe Massa, tracąc szansę na dobry wynik. Kimi Raikkonen już na pierwszym okrążeniu awansował na ósmą pozycję, ale także i Finowi nie dane było ukończyć dzisiejsze Grand Prix.
Pierwszego okrążenia nie ukończył także faworyt australijskich kibiców- Mark Webber, który w kolizji na pierwszym zakręcie wraz z Davidsonem i Buttonem musiał pożegnać się z domowym wyścigiem. W ten sposób rozpoczęła się fala incydentów, która doprowadziła do tego iż na torze aż 3-krotnie pojawiał się samochód bezpieczeństwa. Po raz pierwszy Bernd Maylander musiał wyjechać na tor po pierwszym kółku.
Gdy sytuacja na torze uspokoiła się. Cały czas wydawało się, że Robert Kubica ma szansę na dobry wynik. Polak, mimo iż tracił czas do Hamiltona cały czas pewnie utrzymywał się przed Kovalainenem.
Na 15 okrążeniu mechanicy BMW Sauber przyjęli Roberta Kubicę w boksie. Polak był pierwszym kierowcą z czołówki, który odbył swój planowany pit stop. Jak się okazało dwa okrążenia później na pit lane zjechał lider wyścigu. Oznacz to, że forma bolidów BMW Sauber w kwalifikacjach była bardzo wysoka.
Drugi z zawodników niemiecko-szwajcarskiego zespołu zjechał na swój pierwszy pit stop na 20 okrążeniu, a sprawna obsługa umożliwiła Heidfeldowi wyprzedzenie w boksach Nico Rosberga, który także zaliczył udany start w wyścigu.
Felipe Massa, który nienajlepiej wystartował na jednym z zakrętów, próbując wyprzedzić Davida Coultharda przeliczył jednak możliwości swojego Ferrari w efekcie czego wyeliminował Szkota z dalszej jazdy. Po tym incydencie na tor po raz drugi wyjechał samochód bezpieczeństwa, a Robert Kubica wraz z Fernado Alonso chcąc wykorzystać sytuację zjechali na pit lane. Po wznowieniu wyścigu na poboczu swoje F2008 zaparkował Felipe Massa, a chwilę później po błędzie na jednym z zakrętów swój bolid roztrzaskał Timo Glock, a Bernd Maylander ponownie wyjechał na tor. Taki przebieg sytuacji wydawał się sprzyjać Robertowi Kubicy, niestety po wznowieniu wyścigu w tył bolidu Polaka uderzył Kazuki Nakajima.
Tym samym Polak nie przerwał złej passy z GP Australii. Do mety wyścigu dojechało zaledwie 7 zawodników. Sebasitan Bourdais, który jeszcze na 4 okrążenia przed metą zajmował wysoką, czwartą lokatę także musiał się wycofać z dalszej jazdy. Ponieważ jednak Francuz przejechał 90% dystansu wyścigu został sklasyfikowany na 8 miejscu, zdobywając pierwszy punkt w F1, mimo iż nie przekroczył linii mety.
Na kilka okrążeń przed końcem, z wyścigu wycofał się drugi kierowca Ferrari- Kimi Raikkonen, którego Ferrari zatrzymało się na dojeździe do pit lane. Już za tydzień w gorącej Malezji wszyscy, którzy nie ukończyli pierwszego wyścigu sezonu będą mieli okazję do rewanżu! Gorąco zapraszamy.
16.03.2008 07:27
0
po prostu lipa
16.03.2008 07:27
0
totalna klapa
16.03.2008 07:28
0
Niestety, ale Nakajima nie nadaje się do tego sportu !!!!!!! Nie jest to pierwszy Japończyk, który daje ciała !!!!!!! Szkoda Roberta - błąd zespołu z ostatnia wymianą opon. Trzymamy kciuki w Malezji :)
16.03.2008 07:28
0
Kubica out, Massa out, Raikkonen out, czyli jak moim faworytom wyścig nie wyszedl;/
16.03.2008 07:29
0
Masakra ciekawe kto wytypowal prawidlowo pierwsza 8. Powinien mojim zdaniem zostac pierwszym wrozbita w RP
16.03.2008 07:29
0
Moze faktycznie usunac to GP Australii jakies takie pechowe ;/
16.03.2008 07:29
0
Kubicaaa nie ten wyścig to kolejny!!! Będzie dobrzee;P ALONSO 4
16.03.2008 07:29
0
Po pierwsze zła taktyka BMW, po drugie słabiutka jazda Roberta, jeden ze słabszych jego występów. Może następnym razem będzie lepiej...
16.03.2008 07:29
0
u Roberta podobno tylnie zawieszenie sie zrabalo
16.03.2008 07:30
0
To byl bardzo ciezki wyscig dla wszytskich kierowco otym swiadczy tylko 7 bolidow na mecie pech KUBICY uniemozliwil mu zajece punktowanego miejce, miejmy nadzieje ze nastepny wysig to beda tylko sukcesy dla Rooberta.
16.03.2008 07:30
0
głupi skośno oki
16.03.2008 07:30
0
moim zdaniem wyrabac japonca z F1.
16.03.2008 07:30
0
słabo...
16.03.2008 07:30
0
A podobno Hamilton w "srebrnym klekocie" miał nie ukończyć wyścigu. Lewis spełnił swoje obietnice, wyciągnął wnioski z poprzedniego sezonu i w spokojnym, szybkim tempie dojechał do mety. Brawo. Natomiast Ferrari to totalna porażka. Massa zachował się jak napalony "rookie" robiąc szkolne błędy. Raikonnen miał złą strategię. Widaż, że Scuderia straciła na odejściu Jeana Todta. Jeszcze raz BRAWO McLaren :-)
16.03.2008 07:31
0
TAKIEGO DAWNO NIE BYŁO, PUNKTY ZDOBYŁ NAWET GOSTEK, KTÓRY NIE UKOŃCZYŁ WYŚCIGU!!!!! szkoda tylko, że Robert nie dojEchał, a apetyt na wysokie miejsce był... Trochę dziwna decyzja o pit stopie, gdy miał jeszcze paliwo i był na 2 miejscu.
16.03.2008 07:31
0
no i dupa zbita, po co był ten dodatkowy stop?
16.03.2008 07:32
0
Tacy japończycy powinni ryż sadzić a nie w F1 występować.wszystko przez takiego śmiecia
16.03.2008 07:32
0
czy jest jakis japonczyk ktory umie jezdzic??...
16.03.2008 07:32
0
nakajima to p...a
16.03.2008 07:32
0
Do diabła, po kiego grzyba zmieniali strategię Robertowi. Niech ich szlag...
16.03.2008 07:32
0
nakajima nie umie jezdzic, rozjezdza swoich mechaników, robi burdy na torze...
16.03.2008 07:33
0
A gdzie kara dla Nakajimy? FIA się popisała! A BMW z taktyką też trochę spiep… zawalili.
16.03.2008 07:33
0
Nakajima nie wytrzymał nerwowo i popełnił błąd, zdarza się, szkoda tylko, że unieruchomił Roberta :( Gratulacje dla Nicka, świetny wynik :)
16.03.2008 07:34
0
Totalna lipa. Nakajima co za szmata, czy on umie jezdzić. Przeciez widzial Roberta a mimo to walnal w jego tyl. Tacy kierowcy jak Nakajima nie powinii w ogole prowadzic nawet roweru. I dlaczego nie zdyskwalifikowano Barrichello za wyjazd z Pit Lane na czerwonym swietle? Pieknie tym razem weteranow bedzie sie faworyzowac. Sory za to zachowanie ale ja jestem po wyscigu wnerwiony szczegolnie na Nakajime, kierowce ktory nie zasluzyl na punkty. Typowanie mi nie za bardzo wyszlo, Glock niefarciarz, trzeba skasowac te nierownosc. Brawa dla Heidfelda i Rosberga nawet dla Hamiltona, ktory tym razem zwyciestwo w pelni zasluzone. Zaluje ze nie postawilem w '8' w typerze na Alonso, ktory sie swietnie trzyma w Renault, zycze mu, Robertowi, Kimiemu, Nicowi, Felipe i Kovalovi powodzenia w GP Malezji.
16.03.2008 07:34
0
Prawda jest bolesna...Robert przegrał wyścig w boksach :/
16.03.2008 07:34
0
kolajna zepsuta strategia!! po jakiego wała ściągneli Kubice na zmiane świezutkich opon???? chyba kolejny sezon w ktorym Robert bedzie testerem dla niemców, jakos nie wiedze go w tym teamie na podium :(( ale i tak brawa za kwalifikacje widzielismy na przykladzie Glock'a co moglo sie stac na zakrecie 12
16.03.2008 07:34
0
Takiej rzezi niewiniątek nie widziałem od lat.
16.03.2008 07:34
0
paranoja
16.03.2008 07:35
0
Znow wspaniala taktyka BMW dla Roberta
16.03.2008 07:35
0
Wyścig ukończyło 7 z 22 kierowców. Nie wyobrażam sobie co będzie się działo podczas deszczu. Jak tak dalej pójdzie to przywrócą TC od następnego sezonu.
16.03.2008 07:35
0
Moim zdaniem strategia BMW co to Roberta to totalna porażka, dno. Wielki minus za postawe Massy, jeżdził dziś jak amator a poziom ponoć prezenuje wyższy... Raikonen starał sie jak mógł jednak kilka prostych błędów i nie było go na mecie. Najdziwniejszy wyścig jaki widziałem...
16.03.2008 07:35
0
Fatalna taktyka zespołu po co kazali mu wcześniej zjechać po nowy komplet opon kiedy był ten samochód bezpieczeństwa. To przez BMW Robert spadał na coraz bardziej odległe pozycje, nie poważni są Ci z BMW!, a na dodatek ich małe prędkości;/
16.03.2008 07:35
0
głupi japoniec!!! nie dość że swoich kosi to jeszcze w Roberta przywalił!!Boże ten koleś nadaje się do F1 jak moja babcia do rugby!!
16.03.2008 07:35
0
mam nadzieje ze kubica dojedzie w malezji tak jak inni kierowcy. bo w tym gp dojechalo tylko 7 kierowcow na 22
16.03.2008 07:36
0
schmacher zdobył punkt na wegrzech nie dojeżdzając w 2006, tak jak sie spodziewałem raikonnen i masa nie umieją jezdzić bez TC, a w bmw niec sie zmieniło sądze..nie jestem pewny na 100% ze kubica w tym sezonie moze tylko pomazyć o podium. Kiedy do kubicy zbilizył sie heifeld od razu kubica musiał zjechać na pit-stop zeby go przepuścić, jak sie okazało było to pewne drugie miesce później. Gdyby nic nie kombinowałi to zgarneli by 2miejsce dla kubicy i trzecie dla heifelda,
16.03.2008 07:36
0
Jak zwykle strategia leży w BMW w przypadku Roberta, szkoda bo mogło być pięknie
16.03.2008 07:37
0
ej czy ktos wie o ktorej dokladnie jest start wyscigu za tydzien?
16.03.2008 07:37
0
Pied olony chńczyk za duży skos w oczach ma do f1 wszystko mu sie zlewa!!!! ciemniak!!!na plantacje ryżu cioto
16.03.2008 07:38
0
kwalifikacje: 7,00 wyścig:8.00
16.03.2008 07:38
0
2 pitstop Roberta. Ktos może mi wytłumaczyć, po co to było?
16.03.2008 07:38
0
Kolejny raz wydaje mi sie jakby dla BMW ważniejszy był N.Heidfeld a taktyka fatalna żeby tak zepsuć 2 msc na starcie. Ale co tam jeszcze jest trochę wyścigów
16.03.2008 07:38
0
to byl wyscig przypadku.
16.03.2008 07:38
0
A czemu Sebastian B. dostał punkty?? To niespawiedliwe przecież jego bolid sie rozkroczył.... Wiem jedno GP podczas deszczu będzie poprostu masakrą....
16.03.2008 07:39
0
To już nie zczyna być sam pech. Znowu Kubica po niezłej jeździe dostaje świetną taktykę! Czy oni nie mogę pozwolić mu zwykle jeździć na 2 czy 3 pit stopy, a nie liczyć na szczęśliwe zbiegi okoliczności? Jakoś Heidfeld zajął 2 miejsce, a Kubica nawet gdy by go nie uderzył Nakijima to i tak skończył by koło miejsca 5. To nie fer!
16.03.2008 07:39
0
W malezji masz kwalifikacje o 7 rano a dzien pozniej o rownej 8 jest wyścig.
16.03.2008 07:39
0
No BMW sie popisalo totalna porazka aten Nakajama to na pole robic a nie z F1 sie zadawac oby tylko nastepne GP bylo udane i dla Roberta i dla wszystkich zawodnikow.
16.03.2008 07:40
0
szkoda roberta w bmw bo cienkośc kierowców ferrari którzy mają najlepszy bolid w stawce ale nie umieją nim kierować, kubica praktycznie juz na początku sezonu stracił 3 miejsce w koncowej klasyfikcji, znaczy stracił je przechodząc do bmw
16.03.2008 07:40
0
niech Robert zmienia stajnie bo nigdy nie wygra Oni Myślą tylko o Haidfeldzie
16.03.2008 07:40
0
A ja mam ochote skopac tego piepszonego,skosnego zoltka...lajza nie umie jezdzic to niech wcale nie startuje
16.03.2008 07:41
0
Tak zgadzam się że to był wyścig przypadku, z jedynym wyjątkiem... L. Hamilton.
16.03.2008 07:41
0
Wyścig ciekawy, Massa wywijał w sposób jaki można było się spodziewać :) Całkowicie nieudany wyścig dla Roberta. Straty jakie uzyskiwał w stosunku do kierowców McLarena olbrzymie, siłą rzeczy zjeżdżając pierwszy z trójki na pitstop musiał stracić pozycję. Drugie dotankowanie kontrowersyjne chodź w pewnych warunkach dające wysokie szanse na wysoką lokatę - szansa absolutnie nie wykorzystana, strata na kilkunastu okrążeniach kilkadziesiąt sekund!. Brawa dla Heidfelda przez cały wyścig utrzymywał równe tempo - nie cofał się w pozycjach. Nie wystarczy mieć udanych kwalifikacji - jeśli ma się wysoką pozycję startową trzeba cisnąć aby uzyskać dobrą przewagę czasową tego zabrakło Robertowi. Albo kiepska dzisiejsza dyspozycja Roberta albo BMW rzeczywiście jest jeszcze mocno w tyle.
16.03.2008 07:41
0
Nikon92:Sebastian B dostał punkty dlatego ze mimo awarii i tak byl na 8 punktowanym miejscu
16.03.2008 07:41
0
Też nie jestem zadowolony z tego co pokazał Nakajima ale ludzie opamiętajcie się. Co Wam dadzą te komentarze z obelgami?
16.03.2008 07:41
0
dzieki za info o godzinach... juz myslalem ze na rezurekcje nie pojde aby zobaczyc KUBICE na podium. No ale w takim razie najpierw pomodlimy sie o dobra taktyke a potem ogladamy Kubice na podium :)
16.03.2008 07:42
0
dobre
16.03.2008 07:43
0
nakaima rozwalil robertowi bolid wiec powinien poniesc kare- NAKAIMA juz pare razy rozwalil czyjs bolid
16.03.2008 07:43
0
tak...
16.03.2008 07:43
0
nie zwalajcie wszystko na taktyke BMW, jakby Robert jechal szybko, to nie byloby problemu.
16.03.2008 07:44
0
Kubica powinien chińczykowi oklep sprawić!!!
16.03.2008 07:44
0
Dajcie spokój japońcowi, może to że walnął w Roberta to efekt defektu? A co do strategii, to skandal. Dziewczyny z BMW powinny zająć się organizowanie Oktoberfest, a nie wyścigu F1. Widać jak na dłoni kto z dwóch kierowców miał być wyżej. Miejmy nadzieję, że w przyszłym sezonie Robert zawita w Ferrari, bo Massa to dzieciak - kolizja z Coulthardem to jego wina. Team BMW suckx!!!
16.03.2008 07:44
0
maricin133, doskonałe podsumowanie występu BMW
16.03.2008 07:44
0
ten Nakajima to żal.pl on znowu cos zepsól jak nie w Brazyli zeszłego roku wjechałw Mechanika to teraz uderzyłw Roberta za chwile mu odbiorą tą licencje tak jak Yuji Ide w 2006 roku !!!
16.03.2008 07:44
0
Chciałbym przy okazji zwrócić uwagę co niektórym na forum, że w boksie Ferrari przez cały weekend był obecny tatuś Massy. Mam nadzieję, że to zostało zauważone i w przyszłości nie będzie chamskiej jazdy po ojcu Hamiltona.
16.03.2008 07:44
0
bo jest nakajima noobem i nie umie jeździć!! F1 jest tylko dla najlepszych kierowców a jemu do tego baaaaaaardzo daleko...
16.03.2008 07:44
0
witam! kilka wrazen z wyscigu: no niestety, ale nie odrazu moze byc tak pieknie; denerwuje 3 miejsce rosberga i zenujace, niby gratulacje i podniecanie sie HaMa - o tyle cyniczne, że do kogoś kto w zupełnie nie liczy sie w walce o tytul; ...nie uwazacie ze wyjatkowe konotacje zwiazane byly z komentowanie "podskoku na hopce" timo glocka? o tym ze przy tych predkosciach, przy takich zawieszeniach i takich garbach na torze (drodze)... samochod wyskakuje (...) (...) glock wyskoczyl jak pocisk... ciekawe co na to tato zientarski a tak z innej beczki, hehe borowczyk powiedzial o ktoryms bolidzie: awaria tylniej skrzyni biegow... fajnie wogole ze wyscig troche bardziej urozmaicony - brak kontroli trakcjie spowodowal kilka stluczek. ...wogole to w malezji bedzie lepiej.. yo
16.03.2008 07:45
0
-----niech Robert zmienia stajnie bo nigdy nie wygra Oni Myślą tylko o Haidfeldzie------co prawda to prawda kubicy zawsze zrytom taktyke daja a szkopowi dobra
16.03.2008 07:45
0
jak zwykle stratedzy z bmw w przypadku roberta się nie popisali, czego się nie robi dla heidfelda. Tak to niestety już jest kubica w bmw zawsze będzie traktowany gorzej niż nick. Szkoda ferrrari kimi dał z siebie wszystko niestety popełnił parę błędów, ale za tydzień ferrari pokaże swoją klasę.
16.03.2008 07:45
0
taktyka bmw byla tragiczna, po 2 zjezdzie heitfelda do boksu Robert powinien być przed nim! co sie stało??
16.03.2008 07:45
0
wszycy mowia przez emocje , ale mimo tego , patrzac na poprzedni sezon , mozna smialo stwierdzic ze kierowcy w BMW nie sa rowni w zespole ... nie szanuja tam Roberta a na pewno nie wykotzystuja w pelni jego potencjalu , malo tego pchja Heidfelda. Wyscigi ogladam na RTL , i odnosze nieodparte wrazenie ze po prostu ... smieja sie z Roberta ... oczywistym jest , ze Niemiecki kierowca jest w RTL najwazniejszy , mimo tego tak sie nie postepuje ... pozostaje mi tylko zyczyc Robertowi sily i formy , tak by przepekal ten sezon w BMW i od nastepnego sezonu w Ferrari zamiast Massy ... w SF wiedza , ze RObert to przepotezny talent poza tym , jest bardzo znany we Wloszech , i kasa tez by wleciala ...
16.03.2008 07:45
0
Niema szczescia ten nasz Kubica! Coz, pozostaje trzymac kciuki za malezje!
16.03.2008 07:45
0
Taktyke to z kapelusza doktorek wyciągnął Jak tak mają wyglądać kolejne taktyki to może zalejmy BMW pod korek i niech startuje z ostatniego miejsca !!! Nakajima Brak słów na takiego gówniarza @Diablo666 zgadzam się z Tobą. Poza tym ilość awarii i kolizji świadczy tylko o tym że zmiany w F1 idą w złym kierunku (no ale wszyscy zwalą wine na te upały że opony nie dały rady i silniki też). Tylko na ilu GP jest temp. poniżej 30 C?
16.03.2008 07:45
0
Bardzo liczyłem na dobrą pozycje, ale jak widać na prostych BMW troszke odstaje w szybkości, a strategia drugiego tankowania...tragedia. Robertowi nic nie można zarzucić. Prostował tor aż Alonso za nim na pobocze wyjeżdżał...
16.03.2008 07:46
0
Robert powinien stać na pudle zamiast Heidfelda. Ja nie wiem za co płacą tym ludziom od strategii w BMW. Oni mogą układać strategię ale... dla Nakajimy na plantacji ryżu a nie dla Kubicy.
16.03.2008 07:46
0
Po raz kolejny strategia dla Roberta to totalna porażka. Myślałem, że poprzedni sezon ich czegoś nauczył, ale.. A co do Nakajimy. Wcześniej już byłą przez niego niebezpieczna sytuacja. Jest zagrożeniem. Nie tylko z powodu Roberta.
16.03.2008 07:46
0
CALKOWITA PORAZKA TEAMU BMW LIPA PO CALOSCI I NIC TU DODAC WIECEJ NIC ICH NIE NAUCZYL POPRZEDNI SEZON PORAZKA PORAZKA PORAZKA
16.03.2008 07:46
0
Nie ma co płakać. Robert dostanie nowiutki bolid z wszystkimi nowymi częściami. Za tydzień następne zawody, trzeba być optymistycznie nastawionym. Ten wyścig pokazał to, jaką dużą funkcję pełni kontrola trakcji - ponad połowa zawodników nie ukończyła zawodów. A co do tego Japończyka - powinni mu zabrać te punkty, które ani trochę się mu nie należą.
16.03.2008 07:47
0
Skonczcie juz pisat te bzdety o Nakajimie. A najlepiej niech to jakis moderator przeczysci. Tak jakby w tym wyscigu cala plejada bardziej doswiadczonych kierowcow nie popelniala glupich bledow.
16.03.2008 07:47
0
Taktyka Kubicy byla niezawodna...........sralala
16.03.2008 07:47
0
ps. no i kolega witek ma racje z tymi tankowaniami!! o co to chodzilo, chyba ze 4 sie naliczylem!?!?!?!?
16.03.2008 07:47
0
może byście trochę przystopowali z tymi komentarzami !!!! Każdy popełnia błędy, wyzywacie każdego co Kubicy coś przeszkodził, jeśli tak będzie dalej to za 5 lat całą stawkę znienawidzicie!!!! po prostu popełnił błąd i tyle, tak samo mógłby wjechać z Hamiltona a wtedy to dopiero byście się cieszyli, banda chamów z was
16.03.2008 07:48
0
moze Borowczykowi placa za wypowiedziane slowa ... :]
16.03.2008 07:48
0
japonska lajza jak pod skosem widzi to niech z formuly wywala!
16.03.2008 07:48
0
Majczks - następnym razem jak wstaniesz tak wcześnie, to postaraj się nie zasypiać na wyścigu i budzić na koniec :)
16.03.2008 07:48
0
nie wiem co bym zrobiła temu nakajimie jakbym go dorwała...ale też kolejny raz team bmw dobrał Robertowi złą taktykę, za to Heidfeldowi taką, że był 2 oczywiście szczęśliwym trafem, a wiadomo,że Robert jest od niego lepszym kierowcą,także jestem maksymalnie poirytowana, a poza tym nie lubię Hamiltona i tego jego ''głupiej ' radości.
16.03.2008 07:49
0
Nakajima do japonii opryski nad polami ryżowymi robić!!!
16.03.2008 07:50
0
Niech mi ktoś wyjaśni taktykę pit-stopów w BMW ja nie jestem w stanie sam tego pojąć. Być może nie uważałem ale wydaje mi się że NH był tylko raz. Pozdrawiam.
16.03.2008 07:50
0
jaczpa - what?
16.03.2008 07:50
0
Po co dugi pit stop? Kolejna pomyłka ekipy BMW w stosunku do Kubicy. To nie przypadek. Massa bez kontroli trakcji jeździł jak nowicjusz. Wszyscy moi faworyci z wyjątkiem Hamiltonem poza podium. Robert zmień team bo nigdy nie zwyciężysz.
16.03.2008 07:51
0
tylko dlaczego zawsze kubica jest bardziej poszkodowany wkońcu to to ten nakajima go walnął przecież mógł przychamowac i uniknąć kolizji z Robertem!!!
16.03.2008 07:51
0
Jak można zmarnować taką szansę?? Powiem tak Kubica byłby najlepszym kierowcą gdyby nie Theissen
16.03.2008 07:51
0
AndrzejOpolski: Raikkonen miał złą strategię? On jechał tak, że aż mi było wstyd za takiego mistrza, strategia była u niego najmniejszym błędem... Ogólnie po wypowiedziach widzę, że jeśli Kubica nie wygrał to wogóle nie warto oglądać F1, naprawdę nie zauważyliście w tym wyścigu nic innego oprócz Nakajimy wjeżdżającego w Kubicę? I wyzywanie Nakajimy od głupiego japońca jest raczej nie na miejscu. Zaraz się zaczną teorie o tym, jak to BMW nie kocha Kubicy i wszystko robią żeby wygrał Heidfeld... Męczy mnie to. Ja mam do powiedzenia, że był to naprawdę emocjonujący wyścig, jakiego dawno nie miałam okazji obejrzeć. 7 z 22 dojechało do mety (chyba zaczyna mi się podobać brak TC, bo zostają najlepsi). Widać, że kwalifikacje ogromnego znaczenia nie miały (i tak powinno być, a nie jechanie sznurkiem do mety). Brawa dla Hamiltona, był jednym z tych, co popełniali niewiele błędów. SC niwelował jego przewagę czasową, a on i tak dojechał ze spokojem na 1 miejscu. Za to skompromitował się Kovalainen, po wielkich ambicjach utknął za niezbyt szybkim wg mnie Renault Alonso. Ferrari okazało się awaryjne, ale kierowcy nie popisali się jazdą: Massa był nerwowy, pierwsze kilka sekund a on już na poboczu, zresztą przez długi czas się zastanawiałam, gdzie on zniknął, Raikkonen też co chwila uślizg, pobocze, piruet, uślizg... Pochwalić należy też Rosberga, który stanął na podium oraz Fernando Alonso za jazdę godną mistrza, mam nieodparte wrażenie, że to Renault zachowuje się jak traktor i niesamowicie ciężko jest wyprzedzać, ale tego manewru na prostej startowej z Kovalainenem nie zapomnę, możliwe, że gdyby Fernando nie był blokowany przez Kubicę (tak, uwierzcie mi, Kubica też może kogoś blokować), to mógłby powalczyć o podium... Pokonać McLarena i Ferrari (nie w bezpośredniej walce, ale ogólnie mówiąc) w obecnym Renault, z których 1 nie dojechało do mety, to nie lada wyczyn. BMW jest w dobrej formie, ale komentatorzy mają rację z tym, że rozwija niższe prędkości. Obiecujący wyścig dla młodych talentów, jednak wszytko wyjdzie w następnych GP, całe szczęście Malezja już za tydzień :) pozdrawiam :)
16.03.2008 07:51
0
Hamilton poprostu ma wszystko czego mu potrzeba do zwycięstwa:bolid,niezawodnosc i poprostu umie jezdzic!!! Ale w f1 dla chińczyków wstep ZABRONIONY!!!!
16.03.2008 07:51
0
krulik --- ten co wymysla taktyke dla kubicy to jak byl maly i w kolyska sie zapalila to go lopatom gasili
16.03.2008 07:51
0
Jak można było tak spierniczyć taktyke..no to jest kosmos jakiś...Jak mam mało paliwa to zaczynamy na miekkich gumach(przykład Ferrari) mala liczba okrążen i zmiana na twarde..tego sie spodziewałem...a nie puszczaja go z pelnym bakiem na 30 kólek przed końcem na miekkich oponach...jestem zażenowany...gdyby zastosowali taką samą taktykę dla obu kierowców..dzis BMW byłoby może 2 i 4...ale 2 byłby Robert
16.03.2008 07:51
0
K. Nakajima do piachu !
16.03.2008 07:52
0
Ale jądra, najgorsze typowanie w jakim brałem udział :D 8 pkt. żem natrzaskał. BTW skoro niechęć do Żydów to antysemityzm, to jak teraz będziemy nazywać niechęć do Japończyków, która niechybnie nastanie?:P
16.03.2008 07:52
0
Ja myśle że założenia taktyczne przed wyścigiem nie były złe, ale przypalili się tym samochodem bezpieczeństwa i zaczęli na szybkiego kombinować...no i przekombinowali..
16.03.2008 07:53
0
No i co gdzie to podium? Dla mnie wspaniały wyścig.Nawet jadąc traktorem dziś można było zapunktować.
16.03.2008 07:53
0
nie ma co sie tak wściekac na Nakajime, młody, mało doświadczony, a Kubica i tak przegrał wyścig przez strategie, miejmy nadzieje ze w Malezji będzie lepiej, dobrze że przynajmniej Webbo sie długo nie męczył tak jak niektórzy (Kimi, Kubica) i szybko odpadł:p a Panu Andrzejowi troche sie państwa mylą i wyszło na to ze Albert Park jest w Niemczech:)
16.03.2008 07:54
0
A ten jakajima czy jak mu tam to jezdzi jak moj wojek na tratwie
16.03.2008 07:54
0
To była rzeźnia a nie wyścig, brak kontroli trakcji nie był dobrym pomysłem... klasycznie robert nie ukończył wyścigu i klasycznie BMW nie potrafi opracować normalnej taktyki. Dobrze, ze chociaż NIckowi sie udało.
16.03.2008 07:54
0
Oczywiscie Nakajima nie otrzymał żadnej kary za uderzenie w bolid Roberta. Mieliśmy w zeszłym sezonie podobny przypadek kiedy to Kubica wjechał w Hamiltona i dostał kontrowersyjną karę. Dlaczego Kubicy nie traktują na równo ze wszystkimi. Nie wspominając o Heidfeldzie którego taktyka jest tak ustalana aby zawsze był lepszy od Polaka. Szkoda. Miejmy nadzieję, że to sie kiedys zmieni, bo jak nie to w BMW Robert nie odniesie żadnego sukcesu.
16.03.2008 07:54
0
Zgadzam sie, taktyka do bani... nawet jesli Robert by dojechal do mety to i tak nie na tym miejscu co powinien...
16.03.2008 07:54
0
@witek36_71 z tym traktorem to dobre jest...:):):)
16.03.2008 07:54
0
Supek: taktyka nie była tragiczna, zważ na to, że ostatni pit na miękkich gumach oznacza znacznie lepszą wydajność miękkiej mieszanki z racji większego nagumowania toru:P Osobiście wybrałbym również miękką na pierwszy przejazd, ale cóż...
16.03.2008 07:54
0
widzę, że tu ludzie z onetu (nie wszyscy) piszą komentarze, aż się tego waszego narzekania czytać nie chce !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
16.03.2008 07:55
0
Chranić Japończyka, zdarza się, ale jestem głęboko zawiedziony nowym inżynierem Kubicy.
16.03.2008 07:55
0
Ciekawe ile dojechało by bolidów jakby pokropiło?? :P Przekonamy się za jakiś czas :) Może zrobią z tego 1 edycję programu Gwiazdy tańczą na wodzie. :)
16.03.2008 07:56
0
majkawiolka: tak Raikkonen miał złą strategię. Jechał na jeden pit stop a wiadomo było, że będzie upał i opony będą szybko traciły przyczepność. I stąd jego wycieczki i piruety. Stratedzy Ferrari nie wzięli także pod uwagę neutralizacji toru gdzie przewaga Raikonnena była niwelowana.
16.03.2008 07:57
0
reikop ja też mam 8 pkt. Ciekawe ile będzie najwięcej. :)
16.03.2008 07:57
0
Hamilton ;Heifield i Rozberg jechali spokojnie i to sie oplacilo
16.03.2008 07:57
0
Przykre jest, że nasi szanowni panowie komentatorzy nie znają wieku obecnego mistrza świata. Panowie Kimi Raikkonen ma 28, a nie 26 lat!!! 26 mają Alonso i Massa :P
16.03.2008 07:57
0
Paranoja
16.03.2008 07:57
0
Po prostu nie widzi że robią go w konia!!!Nie wiem dlaczego na początku wyścigu Hamilton zaczął tak uciekać Kubicy po 10 kółkach już było 8 sekund to ogromna przewaga po następnych kółkach już prawie 13 nie rozumiem tego przez w kwalifikacjach byli bardzo szybcy jestem zły na Kubicę bo dał się tak opykać Hamiltonowi:(
16.03.2008 07:58
0
Czy ktos moze mi wytlumaczyc jak to jest ze Kubica jezdzi a Heidfeld punktuje?
16.03.2008 07:58
0
do @majkawiolka : mam wrazenie ze ogladalismy inny wyscig ... Raikonnen zle jechal ?! co ty mowisz?! to nic ze po kilku pierwszych okrezeniach awan\sowal o 8 pozycji ... zatrzyma sie dopiero na Barichello , ktoremu trzeba przyznac ze zaliczyl swietne zawody :] Raikonnen po prostu jechal ostro , sporo zaryzykowal , nie mial innego wyjscia. Jadac na granicy bledu , pradopodobnym jest , ze sie wyleci poza tor ... co do Alonso zgadzam sie , potwierdza klase
16.03.2008 07:59
0
ROOFI1993r: BMW może być po prostu szybkie na pojedynczych okrążeniach, ale wolniejsze w dłuższych przejazdach. Okaże się w trakcie trwania sezonu. Pozdro :)
16.03.2008 07:59
0
majkawiolka, nasi komentatorzy twierdzą też że Albert Park jest w NIemczech :) ^^
16.03.2008 07:59
0
Jedno można było podziwiać: tempo zużycia miękkich opon Kubicy a jechał bez szaleństw.
16.03.2008 07:59
0
Oceniając ten wyścig na chłodno, należy stwierdzić, że niepowodzenie Roberta zaczęło się od kretyńskiej decyzji wymiany opon w trakcie neutralizacji, do tego na miękkie na prawie 30 okrążeń przed końcem wyścigu. Co za dureń wpadł na ten pomysł! Wszystko pozostałe, co spotkało Roberta, tu już tylko konsekwencja tej durnej decyzji, ponieważ pozbawiła ona go podium, nawet gdyby dojechał do mety (dobrze że zrezygnował po tej kolizji z Nakajimą; w ten sposób zaoszczędził trochę silnik i skrzynię biegów). Jeśli można wyciągać jakieś wnioski na dalszy przebieg sezonu po tym jednym wyścigu, to moim zdaniem, jeśli chodzi o tempo wyścigowe, McLareny są nadal około 0,5 sekundy przed BMW, co oznacza, że nawet zdobycie PP daje nikłe szanse na wygraną, ponieważ nawet z trochę mniejszą ilością paliwa BMW nie jest w stanie odjechać McLarenom na więcej niż 3 sekundy. Wygląda na to, że McLareny są nadal niezawodne i niezwykle szybkie. Jeśli będą tak niezawodne, jak bolid Hamiltona w ubiegłym roku, który jako jedyny w stawce nie popsuł się ani razu („zadyszka” w Brazylii to był ewidentny błąd Hamiltona, do którego się zresztą przyznał), to Hamilton i McLaren będą mistrzami i to sporo przed Ferrari. Jedyna szansa na zwycięstwo to znaczące poprawienie osiągów w stosunku do McLarenów i Ferrari (mało prawdopodobne, ponieważ oni też usprawniają swoje bolidy) lub podobna masakra w wyścigu z udziałem Ferrari i McLarenów (również mało prawdopodobne, ale nie niemożliwe; tylko co to za zwycięstwo osiągnięte nie w bezpośredniej walce, ale w wyniku awarii lub kolizji konkurentów). W równej walce BMW nie ma na razie szansy – przynajmniej z McLarenami (o tym, gdzie jest Ferrari wciąż nie wiemy po tym wyścigu). Myślę, że po Malezji będziemy wiedzieli coś więcej.
16.03.2008 08:00
0
I po raz kolejny swietna taktyka dla Roberta a przy tym fascynujaca jazda niezawodnego nakajimy
16.03.2008 08:00
0
Oby reszta sezonu nie skończyła się jak GP Australii. Dziwny ten świat że najlepsi kierowcy nie dojeżdżają, żal Kimiego , Massy i Roberta
16.03.2008 08:00
0
A Barichello cichaczem przez dużą część wyścigu jechał na czwartym miejscu... Świetny pitstop Heidfelda, który wyprzedził w boksach Rosberga. Kubica dziś dziwnie powoli jechał, nie był w stanie zbliżyć się do jadącego przed nim Bourdaisa
16.03.2008 08:00
0
Tak fatalnej strategii dla Roberta jeszcze nie widziałem – czy Oni robią to specjalnie? Z taką ilością paliwa powinien rozpocząć wyścig z miękkimi oponami, widzieliśmy jak szybko się zużywały. Myślę, że Robert nie jechał słabo, raczej spokojnie, a strategia BMW zepchnęła RK w miejsce gdzie był Nakajima i co było dalej już wiemy. pozdro
16.03.2008 08:01
0
i znow martyrologia narodu polskiego, nie przesadzajmy, to jest sport i jak każdy jest nieprzewidywalny, gratulacje dla Nicka i Nico, Hamilton dzis nie zaskoczył chyba nikogo, za to Kimi tak
16.03.2008 08:01
0
konsola jeden blad Kimiego, to proba wyprzedzenia Kovala na "lysych" oponach. I tak mial przeciez zjechac do boksu za 1-2 okrazenie. Gdyby nie to i wykluczajac awarie, ktora mogla byc wynikiem wycieczek na pobocze, byc moze bylby na pudle.
16.03.2008 08:01
0
kosola: ja po prostu napisałam to, co myślę, nie podobała mi się jego chaotyczna jazda, tym bardziej, że pamiętam idealną, jazdę cyborga bez nerwowości w 2007
16.03.2008 08:03
0
bmw jak rok temu pajac nik znowu leprzy.robert uciekaj do innego timu
16.03.2008 08:04
0
widac ze do f1 duzo kierowcow sie jeszcze nie nadaje, dojechalo tylko 7 - pamietam tylko jeden wyscig jak mniej kierowcow dojechalo mianowicie 6 ale byla to afera z oponami a starwowalo tez 6
16.03.2008 08:04
0
Wstałem specjalnie o 5:30, włączam polsat, a tam kolorowe paski... :/ Szybko znalazłem stream na necie i co prawda przegapiłem start, ale załapałem się na powtórkę. Kubica pięknie pojechał, skutecznie spowalniał Kovala, tylko szkoda, że Hamilton mu uciekał. Nic nie zapowiadało tego co się wydarzy, a wydarzyło się wiele... Siedmiu kierowców skończyło, a wśród pechowców był też Robert... I mam dwa wnioski co do jego osoby, jechał dobrze, bez wielkiej rewelacji, ale jednak dobrze, nie popełniał błędów i jeśli o to chodzi wypadł dużo lepiej niż "mistrzowie" z ferrari (a Massa wyprawiał dziś cuda). A taktyka... nie będę powtarzał po raz kolejny tego samego pytania dotyczącego pitów. Ciekawi mnie co innego, przed tym bezsensownym zjazdem mechanicy mówili coś przez radio do Roberta, coś o Heidfeldzie, i coś tam jeszcze, może to jest odpowiedź na to pytanie, które tak wielu z nas tu dziś powtarza. Ktoś to słyszał dokładnie???
16.03.2008 08:05
0
Jedynym wyjściem dla Kubicy, żeby coś osiągnąć w tym Teamie to udawanie, że wysiadł komunikator.
16.03.2008 08:05
0
Ubiegłoroczna taktyka BMW wobec Roberta nic widocznie ten zespól nie nauczyła, dzisiaj było to widoczne po wizycie w boksach z 2 spadł na 7 miejsce
16.03.2008 08:06
0
mówili, ze heidfeld ma paliwa na 3 okrążenia więcej, tyle słyszałam.... ale jaką ładną łamaną angielszczyzną to było :)
16.03.2008 08:06
0
"gurka (Host: *.omeganet.net.pl) Niech mi ktoś wyjaśni taktykę pit-stopów w BMW ja nie jestem w stanie sam tego pojąć." Takie zagranie nie jest do końca pozbawione sensu :) Kubica nie spisał się w pierwszej fazie wyścigu (nie wyrobił odpowiedniej przewagi czasowej) przez co po pierwszym dotankowaniu był na złej pozycji za daleko w tyle. W takich warunkach ciężko uzyskiwać dobry wynik (czasowy) jadąc za wolniejszymi kierowcami. Podjęcie decyzji o dotankowaniu (ostatniej) podczas neutralizacji było dobrym wyjściem - rzeczywiście licząc na pewną dozę szczęścia której rzeczywiście o mały włos brakowało! Gdyby Robert został na torze a T. Glock wystrzelił 4 kółka wcześniej - Robert byłby zdecydowanie w bardzo sympatycznej sytuacji lecz Heifeld - mógłby pomarzyć o podium! A co by się stało gdyby obaj nie tankowali??? :) To jest wyścig więc pewna doza loterii musi być a zmiana taktyki była podyktowana słabą formą naszego kierowcy lub jego samochodu w pierwszej fazie wyścigu oraz zabezpieczeniem zespołu na ewentualną szansę na zdobyte punkty - takie zagrania można często zauważyć w warunkach kiedy często zmienia się pogoda lub w warunkach strasznej i częstej demolki na torze jak było i dziś.
16.03.2008 08:07
0
zgadzam się z marcinem1 uważam że taktyka bmw dla roberta została zmieniona w trakcie wyścigu i nie była do końca pozbawiona logiki,użycie drugiego kompletu opon i duże tankowanie pozwoliłoby mu nie stawać do końca wyścigu [w tym momencie kimi miał przejechane ponad połowę wyścigu na tej konfiguracji] co przy równym tempie dałoby podium,niestety chyba ferrari lepiej radzi sobie z takim ustawieniem bo tempo roberta było słabe zaryzykowali co mi się podoba ale wyszła kicha ,wyścig był ciężki ale myślę że karta się odwróci już niedługo
16.03.2008 08:08
0
Zastanawia mnie czy Kubica ukończył wyścig dla tego że bolid nie nadawał się do jazdy czy kazali mu wysiąść z bolidu bo nie było sensu jechać. Jak się okazuje gdyby się tylko dotoczył do mety to by zapunktował.
16.03.2008 08:08
0
I co tu teraz napisać - totalna klapa i tyle. Całe szczęście że Nick zdobył te 8 pkt bo przez to BMW jest drugie w klas. gen. egzekwo z Williamsem. Taktyka była dupiasta i tyle, ale to że wyścig był nieprzewidywalny to druga sprawa. Szkoda tej drugiej pozycji Roberta w qualu, ale cóż jak widać wysoka pozycja w kwal. nie musi się przekładać na wysoką poz. w wyścigu. Ferrari też nie ma wesoło. Chociaż z drugiej strony to inżynier Roberta wymyślił mu tę taktykę a przecież świetnie się dogadują. Heikki też nie może zaliczyć występu do udanych - wypadek Glocka pozbawił go podium. Brawo dla Lewisa - wygrał bez pomocy FIA no no oby tak dalej. Co do studia F1 w polsacie to nie chcę komentować tego ale nie mogę się powstrzymać... Kogo oni tam zaprosili, Boże myślałem że padnę - nie wiedzialem czy się śmiać czy płakać I jeszcze mówiąc do niego (Kevina a idź stąd'a) pytali "co na to nasi eksperci"... bo z niego taki ekspert od F1 jak z koziej d..y trąba. Maurycy jest spoko mówi w miarę sensownie i na temat. I jeszcze ten Rosberg... Podczas hymnu tak sie podniecił ze czapki z łepetyny nie zdjął - burak jeden, zero szacunku do innych. Całe szczęście że Malezja już za tydzień bo chyba bym zwariował, mam nadzieję że bedzie lepiej. I tą chopkę mogli juz wyrównać bo Glock mógł troche dalej polecieć i już by nie było wesoło.
16.03.2008 08:09
0
wydaje mi się ze ferrari bedzie błagać o alosno po tym sezonie
16.03.2008 08:10
0
Kubica mógł mieć pierwszy pit-stop minimum 2 kółka wcześniej bo jak juz miał jeden to Kovalainen sie do niego zbliżal i go wyprzedził.Drugi pit-o 5 kólek później.Teraz powinno być motto Kubicy na pocieszenie na GP Malezji:KUBICA DO BOJU,RESZTA DO GNOJU(szczególnie j..any Nakajima
16.03.2008 08:10
0
Mam pytanie !! Jak do chuja pana Kubica moze byc taki spokojny ja bym ich tak zjebal ze by podkulili ogony i wiecej czegos takiego nie odwalil albo by mnei wywalili i na jedno by wyszlo bo ciagle cos odpierdlaja to jest zalosne Kubica pewne podium a oni sobie eksperymenty robia co to do chuja jest ??
16.03.2008 08:10
0
Ludzie tego Dowbora nie idzie słuchac-jak on zaczyna nalewać te swoje wypociny połączone z kompletnym brakiem wiedzy oraz notorycznymi pomyłkami co do nazwisk to się niedobrze robi juz lepiej by było jakby wzięli Adriana Skubisa z TV4 a wracając do wyścigu to znowu nawaliła taktyka gdyby jej nie zmienili w trakcie to w Roberta by Nakajima nie uderzył ... no ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem tylko trzeba czekać do Malezji pozdrawiam
16.03.2008 08:10
0
tu jest problem : co to jest chaotyczna jazda a co to jest ryzykowna jazda, poza tym lyse oppony tez swoje zrobily ... i nie "konsola" wrrr pozdro
16.03.2008 08:11
0
2008-03-16 07:44:42 AndrzejOpolski - po ojcu może nie ale Lewis ? któż to wie a po za tym AndzejOpolski żyjemy jeszcze póki co w wolnym kraju i każdy ma prawo do własnej oceny nawet ojca Hamiltona.A Roberta wyślizgano
16.03.2008 08:11
0
Kubica z 2 pozycji spadl na 7 cos mi ta ich taktyka nie przypadla ten skosno-oki slepy baran dokaczyl dziela, Kubica jest wielki i ma talent ale ma tez czesto pecha
16.03.2008 08:11
0
dodatkowy pit-stop Roberta pozbawił go podium.
16.03.2008 08:11
0
Ty @marcin133 a skąd wiesz, że drugi pit stop był ostatnim dla Kubicy?? Bo tak domyślali się komentatorzy? Ja taki pewien nie byłem i niestety a może i stety nie dało nam się było przekonać. Bo by się jeszcze okazało, że Kubica musiałby zjeżdżać na dotankowanie na 3 kółka przed metą.
16.03.2008 08:12
0
Może jednak zejdziemy na ziemie?? Co do Nakajimy to był to zupełny przypadek jakich pełno było w przeszłości i pełno będzie w przyszłości. Co do taktyki Kubicy to mogłaby się sprawdzić o ile wyścig przebiegałby normalnie tj. bez SC oraz co ważniejsze gdyby Kubica był szybki... A nie był. Moim zdaniem jechał wolno i bez woli walki. Zdecydowanie lepiej prezentował sie Heidfeld i dla niego zasłużone gratulacje.
16.03.2008 08:13
0
kubica ma pecha, ale tez na początku wyścigu nie jechał rewelacyjnie... moze to po częsci wina bolidu...
16.03.2008 08:13
0
Ale tu kibiców :) Ja też od rana na nogach... Szkoda, że się nie udało Robertowi, ale cóż w F1 takie rzeczy się zdarzają. O tym jak lubią Heidfelda w F1 chyba nie trzeba mówić wystarczyło obejrzeć wręczenie trofeów.
16.03.2008 08:13
0
Ale są opinie że Kubica jest cieńki chciałbym (AndzejOpolski) poznac Twoją opinię poz.
16.03.2008 08:13
0
Ra-v: przyłączam się do krytyki studia w Polsacie, choć przynajmniej reklama vervy nie leciała w czasie wyścigu jak rok temu
16.03.2008 08:15
0
Ale taktyka dla Roberta to wielka klapa. Jak to się dzieje, że Heidfeld ma o wiele lepsze taktyki, ale klapa na całej linii. Liczyłem na podium a tu co? NIC!! :(
16.03.2008 08:15
0
szkoda ze nie mam mozliwosci ogladania studia Polsatu , " troche" smieszniej byloby :D Dowbor ... az sie smieje jak pisze to nazwisko ... wie ktos z czego Theissen ma doktorat ?
16.03.2008 08:15
0
leq, też zwróciłam na to uwagę :) ale heidfeld sie dzisiaj dobrze spisał, mimo że ja też jakoś nie darze go wielką sympatią
16.03.2008 08:16
0
CO DO ROBERTA: TAK NIESTETY JEST, GDY SIE JEDZIE WŚRÓD MARUDERÓW...DLATEGO ZAWSZE POWTARZAM, TAKTYKA MUSI BYĆ TAK USTALANA , ABY TRZYMAĆ BOLID JAK NAJWYŻEJ STAWKI, WTEDY NIKT NIE BLOKUJE TEMPA, A CO NAJWAŻNIEJSZE NIE POWODUJE STŁUCZEK (ZAWODNICY Z CZOŁÓWKI NIE RYZYKUJĄ TAK BARDZO JAK CIENIASY Z KOŃCA STAWKI NO I MAJA O WIELE WIĘKSZE UMIEJĘTNOŚCI)
16.03.2008 08:16
0
Czemu Heidfeld jest zwsze przed Robertem moze zla taktyka, slabe tempo albo defekt bolidu.
16.03.2008 08:16
0
BEZ DZIELA PRZYPADKU PRZYJECHAL TYLKO HAMILTON RESZTA BYLA OFIARAMI SC LUB WYPADKOW LUB SZCZESCIE SPOWODOWANE SC LUB WYPADKOW
16.03.2008 08:17
0
kosola przepraszam za pomylke, mam ciezki wieczor i nocke za soba troche sie literki zlewaja ;). Tak czy siak niewesoly dzien dla Ferrari, Massa co z zalem przyznaje chyba bedzie czestym widoczkiem na poboczach. A Kimi to szczwany lis, da sobie rade.
16.03.2008 08:18
0
Gdyby Kubica był cienki to nie byłby w F1. Pierwsze kilkanaście okrążeń pokazało, że Hamilton i Kubica mieli podobną ilość paliwa lecz Lewsi dosyć szybko uzyskał sporą przewagę nad Robertem. Podejrzewam, że taka był strategia BMW, czyli dowieść drugie miejsce przez Roberta nie wdając się w pościg za Lewisem ze względu na wysoką temperaturę toru, która szybko niszczyła opony.
16.03.2008 08:18
0
O Piotre_k właśnie, nawet nie zauważyłam tego, że dzisiaj relacja była całkiem komfortowa bez reklamy Vervy, czuję, że ludzie z Polsatu przeczytali nasze opinie o tym :P ale cały komfort zniszczyli komentatorzy swoją wiedzą, przypuszczeniami i "przybliżeniami kibicom wyścigu". Byłam w szoku, że pan Borowczyk nauczył się wymawiać nazwisko Alonso, ale z Hamiltonem jeszcze musi trochę poćwiczyć :P
16.03.2008 08:18
0
Kubica miał dobry start, ale niestety bmki są zbyt wolne, żeby gonić Mcki na prostych.
16.03.2008 08:18
0
Ferrari chyba faktycznie nie jest zbyt mocne. Widzieliście jak Kimi przyspieszał na wyjściu z zakrętów to prawie zawsze zrywał przyczepność tylnej osi i musiał kontrować. Co do Massy to no comment. ale dzieki niemu trochę się dziś mimo wszystko uśmiałem jak rąbnął Coultharda że ten się poskładał jak kosteczka rubika i jeszcze na niedomiar tego reką mu groził - niezły jest ten Felipe, ale wszystko śmieszne dopóki nie walnie w którąś b-emkę. A nakajimie to bym takiego kopa zasadził że...
16.03.2008 08:19
0
JEDNO JEST PEWNE. ROBERT BY DRUGIEGO MIEJSCA NIE UTRZYMAł. NAPEWNO WYPRZEDZIłBY GO KOVALAINEN PO PIERWSZYM TANKOWANIU. POWIEM WIęCEJ MYśLE żE NAWET ROZBERG I HEIFELD. MIELI WIęCEJ PALIWA I ODROBILY BY Tą MINIMALNą STRATE. WIęC NIE MA CO BLUZGAć TYLKO REALNIE TRZEBA SPOGLąDAć NA TEN WYśCIG...
16.03.2008 08:21
0
Denerwował mnie w zeszłym roku folwark Zientarskich, ale pytanie Dowbora: Czy Anglicy na starcie będą dżentelmenami? mnie zażenowało.
16.03.2008 08:22
0
Dzięki za rzeczowe wyjaśnienie. Zastanawiam się na ile fakt ograniczenia udziału elektroniki w prowadzeniu bolidu miał wpływ na tą masakrę? Robert jechał naprawdę dobrze moim zdaniem, czyli radzi sobie z tym a to optymistyczny aspekt tego wyścigu. Pozdrawiam.
16.03.2008 08:23
0
Kevin powinien odpowiedzieć: Oczywiście, że Hamilton będzie dżentelmenem i przepuści wszystkich żeby jechać na końcu... :P
16.03.2008 08:23
0
Niestety taka jest formuła 1 . J jeśli się ma takich strateków w timie jak robert tnic dziwnego że spadasię z 2 pozycji na 7 czy 8 a na końcó na 10 na ale to nie jego wina tylko tego japońca .
16.03.2008 08:24
0
Nie no to była przesada to co odwalił Nakajima!!!!! A wogule to nie wiem po co był ten 2 pit stop Roberta Kubicy tak szybko!!!!!! Przecież pierwszy trwał ponad 9 sekund no to tam dużo paliwa do baku wlali!!!!!!!!! Kolejny raz taktyka BMW wypaliła tylko w przypadku Heidfelda!!! Coś mi sie zdaje że było celowe żeby Kubica stracił swoją pozycje na rzecz heidfeld przy drugim tak wczesnym tankowaniu...
16.03.2008 08:25
0
Hmm kilka nocy nieprzespanych za sprawą GP a Robert niestety poza wyścigiem. TCięzki życie kibica a jeszcze cięższe kierowcy. Szkoda, wielka szkoda Polaka:/ Jak w wielu poprzednich GP wyścig rozgrywa się za sprawą pit stopów. Nieważne czy Polak jedzie szybko czy wolno, zyskuje 0,3 czy traci 0,2 - w boksie traci wszystko co nadrobił i wyjeżdza kilka miejsc za czołówką. Nic dziwnego, że potem ma kłopoty z wyprzedzaniem słabszych bolidów i dochodzi do sytuacji jak ta z Nakajima (argh... :/). Wina taktyki nie umniejsza jednak faktu, że nie widzieliśmy dzisiaj fajerwerków w wykonaniu Kubicy a raczej spokojną rozważną jazdę, która na podium raczej by nie wystarczyła. F1-live.com napisało, że Kubica w wyścigu zawiódł z czym się absolutnie nie zgadzam. Co sądzicie o dzisiejszej jeździe Roberta?
16.03.2008 08:25
0
offtop mode one @aki może byś wolał zamiast Zientarskich Szaranowicza albo Szpakowskiego?? Na pewno byłby większy ubaw :) offtop mode off
16.03.2008 08:26
0
Wszystko przez Dowbora:D
16.03.2008 08:26
0
Dlaczego Kubica ma zawsze pecha, a Heidfeld nie? Widać polski kierowca nie jest taki dobry - potrzebny mu porządny trening mentalny.
16.03.2008 08:28
0
Kubicy jechał tak wolno tylko dlatego, że bolid nie pozwolił mu na szybszą jazdę. Był bardzo silny wiatr, co widać było po łopoczących flagach i co na pewno miało wpływ na aerodynamikę i balans bolidu, na co od początku narzekali Nick i Robert. Gdyby nie było neutralizacji, to Hamilton zdublowałby wszystkich, z wyjatkiem Kovala - niestety.
16.03.2008 08:28
0
A jak niby miał jeździć Robert skoro jego 2 tankowanie nie dosyć że było długie to jeszcze nic nie dało????? Jak miał to odrobić skoro Burduais był przed nim i s******* nie dawał sie wyprzedzać?????????????????????
16.03.2008 08:28
0
kuriaczek, hamiltonowi wystarczyła spokojna jazda na podium
16.03.2008 08:29
0
az mi serce sciska jak kubica tlumaczy glupote swojego zespolu w wywiadzie tv oby za rok trafil do innego nawet gorszego teamu gdzie bedzie nr 1 jeszcze pokaze co potrafi
16.03.2008 08:29
0
mi sie wydaje że kubica jechał dobrze ale nie rewelacyjnie. Na pierwszych okrążeniach nie udało mu sie wyrobić przewagi nad kovalainenem a później to już chyba taktyka zawiodła
16.03.2008 08:29
0
Ty @marcin133 a skąd wiesz, że drugi pit stop był ostatnim dla Kubicy?? Bo inna możliwość rzeczywiście byłaby całkowicie pozbawiona sensu - nie róbmy już takich idiotów z ludzi. Starta po tym dotankowaniu jaką uzyskiwał Robert również sugeruje że był zatankowany do końca wyścigu. Tak od razu bolid nie jedzie znacznie wolniej :) To ryzykowne zagranie wobec Roberta bo wyłożenie kart na stole - najprawdopodniej liczyli że wciągu ok 10 kółek nie straci tyle czasu że czołówka po późniejszym dotankowaniu wyjedzie znowu przed nim!. Robert nie wykorzystał szansy. Jak pisałem wyżej gdyby wypadek T. Glocka wydarzył się nie co wcześniej. Pozycje straciliby nie tylko Heiki ale także Hamilton i Heidfeld. Na tym polegało ryzyko zespołu... McLaren. W obu sytuacjach zespól BMW miał mocniej zabezpieczone punkty.
16.03.2008 08:30
0
A ja się z wami nie zgodze. Wcale Robert nie miał złej strategi, ani nikt nikogo nie faworyzuje. Ochłońcie troche i się zastanówcie. Kubica miał najmniej paliwa, taktyka nie była zła był sporo szybszy niż Heidfeld na początku ale !!! już na samym starcie wyjechał samochód bezpieczeństwa, taka sytuacja promuje kierowców z większą ilością paliwa a ci z mniejszą nie mogą odskoczyć. Już w tym momencie Kubica przegrał z Nickiem. Nawet gdyby reszte wyścigu jechał jak zaplanowano i już by nie wyjechał samochód bezpieczeństwa. Heidfeld nie jest wcale wolny i gdyby nie było samochódów bezpieczeństwa to jechali by ostatecznie koło siebie. Mieli różne strategie ale w ostateczności różnice by się zniwelowały. Podczas drugiego samochodu bezpieczeństwa okazało się coś innego, Raikkonen jeszcze nie tankował a był już blisko Kubicy, oznaczało to jedno...wyprzedzi bez problemu Polaka. Strategia została szybko zmieniona by zatankować Roberta do końca wyścigu. W ten sposób RAI też pozostał jeden jedyny pit i tylko dzięki temu mógł się przed nim obronić, zjeżdzając przed nim do pitu. Zmiana wcale więc nie była zła, pokierowana była zapewne tym by Kubica nie tracił kolejnych pozycji, z HEI przegrał i tak już po pierwszym safety carze !!!!!! I tyle tylko mogli zrobić. Pojawił się jednak trzeci safety car i pojawiła się szansa dla Kubicy jednak głupi Nakajima go rozłożył :/ Skoro uważacie, że strategia zła to co ma powiedzieć KOV ? Poprostu pech, ciężko przewidzieć kiedy wyjedzie safety car o ile wogóle wyjedzie. Kubica dziś nie miał szczęścia do tego. Co do wyścigu to kompletnie zawalił go Massa, więcej go nie będe obstawiał w 8-ce, on jeździć nie umie. Amator jakiś. RAI też nic ciekawego nie pokazał :/ Typowanie szlag trafił. Nie nejeżdzajcie tak na BMW bo gdyby safety car wyjechał przed tankowaniem Nicka to on by stracił a inni zyskali. Kwesia szczęścia. Najlepiej oczywiście by wogóle nie wyjeżdzał ale jak widać w tym sezonie będzie regularnie się pojawiał i dobrze !!! Wkońcu zrobiły się ciekawe wyścigi, zmiany FIA są zdecydowanie na plus. Zeszły sezon był nudny a teraz poprostu już pierwszy wyścigu pokazuje, że będzie się działo i ciężko nam będzie typować :D
16.03.2008 08:33
0
KamilMcLaren Bourdais nie dawał się wyprzedzać... z tego co zauważyłem Robert nawet się do niego nie zbliżył... :/ ToroRosso nie należy do czołowki teamów a dzisiaj bemka Roberta jechala wolniej niz STR...
16.03.2008 08:33
0
Robert powiedział, że miał awarię bolidu - coś z silnikiem i że nie miał mocy a silnik reagował z dużym opóźnieniem..
16.03.2008 08:33
0
ROBERTOWI ROBI DO DUPY TEN BOLID BMW TO DALNY
16.03.2008 08:33
0
Czy zwróciliście uwagę na start i to, że McLareny chciały zastosować "brazylijski manewr" Ferrari wobec Roberta, ale Robert się nie dał?!
16.03.2008 08:33
0
Gdyby glock miał wypadek przed tankowaniem hamiltona i heidfelda to Kubica wygrałby to GP(w końcu chyba udałoby mu sie wyprzedzić Burduaisa ! Ale na Niemca nigdy nie ma co liczyć :D
16.03.2008 08:34
0
najbliższy moim odczucicom jest wypowieć majkiwiolki.Przeraża mnie fanatyzm brak tolerancji w niektórych wypowiedziach.Co do wyścigu zastanawiam sie czy najwieksze znaczenie miała technika,taktyka czy umiejętności kierowcy?
16.03.2008 08:35
0
Xellos oczywiście, że będzie ciężko typować, bo wielcy faworyci, którzy mieli być minuty z przodu nie dojechali do mety i moją pewność, że RAI wygra wyścig szlak trafił :P coś czuję, że najlepiej zatypowałaby osoba zupełnie nie znająca się na F1, po prostu strzelająca sobie ;-)
16.03.2008 08:37
0
Kubica powiedział ze miał problem z silnikiem. Gdy naciskał pedał gazu silnik reagował dopiero po kilku sekundach
16.03.2008 08:37
0
Ale gdyby Alonso miał więcej paliwa to Nakajima by uderzył w alonso a nie w roberta!!!!!! Nie mogli Alonso go bardziej dotankować????
16.03.2008 08:37
0
Niektórzy piszą że Robert wolno jechał. Powodem tego były problemy z silnikiem-tak powiedział Polak.
16.03.2008 08:37
0
Piszecie Robert to, Robert tamto, zapominając, że najwięcej zależy od samochodu. Zrobił to, na co pozwolił mu samochód, a jeździć na pewno umie i to nie gorzej od Hamiltona.
16.03.2008 08:38
0
majkawiolka, ja wyciągne konsekwencje jednak :D Napewno Massa out z moich typów :D RAI to wypadek przy pracy on jeszcez nie raz wygra w tym sezonie :) Ale będize trzeba typować na sam koniec dlaczego ? Bo jak w treningu pójdzie komuś skrzynia i 5 pozycji w tył może być decydujące o czołowe lokaty. :)
16.03.2008 08:39
0
Co za głupotą było dać mu opony z tym białym paseczkiem przy bolidzie zatankowanym pod korek w połowie wyścigu to jeszcze w taka pogoda! Ale bolid Roberta też zawiódł jak sam powiedział Robert Kubica bolid reagował o 1-2 sekund wolniej jeśli chodzi o przyspieszenie Robert w wciska pedał gazu a bolid nic....;/
16.03.2008 08:40
0
Myślę ze strategia Inżynierów Kubicy była kardynalnym błędem, którego Robert nie powinien wybaczyć. Po co były aż 3 pit-stopy??!! W sumie Robert miał mało paliwa ale na 2 postojach mógłby spokojnie dojechać. Moim zdaniem zawiniła także konstrukcja bolidu BMW-F1.08. Przecież w styczniu i w lutym Bawarczycy nie mogli dobrze balansować auta, co akurat w tym przypadku prowadzi do o wiele większego zużywania przednich opon. Dziwny był ten wyścig. I po jakiego grzyba było to tankowanie i wymiana opon podczas NEUTRALIZACJI??!! Niech mi ktoś to wytłumaczy bo to była kompletna żenada... A co do MISTRZA ŚWIATA Kimiego Raikkonena to nie obwiniajcie go za jego pozycje bo przecież była ona spowodowana defektem bolidu podczas kwalifikacji!!! I tak na starcie przesunął się on o 5 pozycji Ale mam wielki żal do Niemiecko-Szwajcarskiego zespołu, że to zawsze Heidfeld jest ZAWSZE przed Kubicą. Ale nie dziwmy się: Polak w niemieckim zespole?!?! Zawsze Quick-Nick będzie lepszy od Kubicy w BMW. Podejrzewam, że nowy architekt Kubicy, jakiś Hiszpan jest jeszcze gorszy od poprzedniego!!! Jeszcze raz: po jakiego grzyba były te 3 PIT-STOPY?!?!?!? Błąd Nakajimy spowodował jeszcze to, że Kubica nie dowiózł tych 5 lub 4 punktów... Japończyk nie nadaje się do tego sportu. Trzymam kciuki tylko za Kubicę w Malezji... Oby nie dojechał na 18 pozycji tak jak rok temu...;] Liczę na podium, chociaż po BMW-Sauber to raczej można się spodziewać podium Heidfelda...
16.03.2008 08:40
0
Kubica w zespole BMW jest kierowcą testowym czy to się podoba komuś czy nie to Heidfeld jest kierowcą wyścigowym w tym teamie
16.03.2008 08:40
0
taaaa ustalanie taktyki podczas wyścigu.... to nie moglo sie skonczyc dobrze;( A jeszcze ten Nakajimi, porazka...ale moglo byc gorzej;p Alonso 4- to chyba najwieksze zaskoczenie calego wyscigu:D
16.03.2008 08:40
0
2008-03-16 08:30:50 Xellos- co do strategii to skoro ma tak mało paliwa i po 20-u około okrążeniach musi zjechac na dotankowanie to dlaczego nie miał miękkich opon a po drugim pit stopie leją pod korek i zakładają miękkie opony to jest według ciebie dobra strategia? a do mety w ch.j drogi toż to amatorszczyzna (powtarza się ubiegły sezon) no i awaria silnika u Roberta (powiedział to w wywiadzie) poz.
16.03.2008 08:41
0
Nie można po jednym wyścigu skreślać Massę! Czuję, że w przyszłym tygodniu pierwsza trójka to Raikkonen, Hamilton i Właśnie Massa.
16.03.2008 08:41
0
Przed chwila byl wywiad na Polsacie z Robertem. Powiedzial, ze strategia byla delikatnie mowiac do dupy ale mial wiekszy problem z bolidem, auto reagowalo z duzym opoznieniem po dodaniu gazu przez co Robert byl taki wolny
16.03.2008 08:41
0
fisicofan do tego właśnie zmierzam, że cos musiało sie dziać z bolidem... Nie wierzę, że Robert raptownie wykręca gorsze czasy niż Bourdais (i o wiele gorsze niż Heidfeld) ponieważ ma zły dzień etc. To nie Kubica zawiódł - zawiódł go bolid i nietrafiona taktyka. Smutne...
16.03.2008 08:41
0
dziwi mnie tylko to jak po zjezdzie na pit stop Kubica z wczesniejszego 2 miejsca wraca na dopiero 8 pozycje???? a jak Hamilton zjechal po raz pierwszy to spokojnie wrocil do czolówki i nie mowcie ze nie byla to zla taktyka bmw
16.03.2008 08:42
0
Czyli znów największy problem Roberta to niezawodność bolidu!!!!!!!!!A wogule to gdyby Raikkonen wystartowal powiedzmy z 5 pozycji to wygrałby spokojnie ten wyścig gdyby nie ta jego skrzynia biegów !!
16.03.2008 08:42
0
zaczęło się dobrze, skończyło jak zawsze. i tak do końca sezonu...
16.03.2008 08:43
0
Strategia dotankowania po korek na tym torze zawsze jest debilna - na tym torze traci się na zatankowaniu jak na żadnym innym. Do tego problemy z silnikiem eh, pech , szkoda gadać. No nic ważne, żeby w malezji się nie powtórzyły problemy i w bahrajnie i żeby w tym sezonie pech nie był seryjny, bo pecha na pewno będzie jeszcze miał i hamilton i heidfeld i rosberg, ważne, żeby Robert nie miał pecha częściej niż inni.
16.03.2008 08:43
0
no i oczywiscie problemy z bolidem. oby nie musieli wymieniac silnika u Roberta
16.03.2008 08:46
0
...
16.03.2008 08:47
0
Andrzeju przypominam, że ojciec Massy nie jest na kazdym wyścigu. Raczej okazjonalnie w przeciwieństwie do ojca Hamiltona. W tym wieku przydałoby się odciąć pępowinę. I nie wiem w tym wypadku po której stronie lezy problem. Ojciec Roberta wydaje mi się iż ma znacznie wieksze zasługi w karierze syna a jednak postepują oni (z Robertem) inaczej. Określiłbym ich relacje jako zdrowe w przeciwieństwie do wczesniej wspomnianej pary. Tak więć akurat na te żarty to sami zapracowali. Poza tym w zeszłym sezonie była też babcia Reikonnena i nikt "po niej nie jeździł"
16.03.2008 08:47
0
Ach taki wyscig, ze az nie wiadomo od czego zaczac :) W wyscigu, w ktorym 3 razy wyjezdza SC ciezko winic zespol o zla taktyke (ten wasz kubiconacjonalizm jest zenujacy). Robert zjechal pierwszy do boksu = mial najmniej paliwa, a wiec w Q3 mial najlzejszy bolid i tylko wlasnemu bledowi zawdziecza, to ze nie startowal z pole position. Druga sprawa skoro mial najlzejszy bolid, to dlaczego Hamilton zdolal w sumie dosc latwo odjechac na te 6sek? Nie mowie od razu zeby Robert mial wyprzedzac Lewisa, ale wypadaloby zeby chociaz trzymac sie te 2sek za McLarenem. Skoro sie nie dalo, to chyba po prostu trzeba sie pogodzic, ze Mac+Lewis > BMW+Robert. Ale tez nie ma co stawiac krzyzyka na teamie i Robercie, bo dystans, w porownaniu z zeszlym sezonem, do McLarena wydaje sie mniejszy. Poza tym Kubica popisal sie doskonalym startem, czego nie mozna powiedziec o Heidfeldzie. Nick za to nadrobil w boksach oraz rowna jazda. Najwiekszym pechowcem wyscigu jest chyba Kovalainen stracil 2 pozycje przez SC, coz taki sport (to samo dotyczy Roberta. btw jakos nie widzialem zeby ktos wysylal Masse na plantacje trzciny cukrowej za wjazd w Coultharda, a dla Nakajimy juz przygotowaliscie sepuku... zenada). Raikonen nie raz na konferencjach w zeszlym sezonie mowil, ze mu sie nudzilo podczas wyscigu, moze teraz bez TC bedzie musial sie bardziej skupiac, albo dalej bedzie robil z Ferrari traktor (obudz sie Kimi typowalem cie na 2gie miejsce ^^ ). Jeszcze na moment wroce do Roberta i jego taktyki. Pomijajac juz fakt wyeliminowania Roberta przez Nakajime, to trzeba zauwazyc, ze po raz kolejny (w zeszlym sezonie tez tak sie zdarzalo) Robert traci pozycje po pitstopach, chyba jednak taktyka dobrych kwalifikacji i szybkiego zjazdu na pierwsze dotankowanie sie nie sprawdza, mysle ze najwyzszy czas sprobowac dla Roberta innego wariantu. Podsumowujac, byl to ciekawy, nieprzewidywalny i emocjonujacy wyscig (no TC rox), ktory niestety nie ulozyl sie po mysli Roberta, ale on na pewno sie nie podda i bedzie walczyl. Do zobaczenia w Malezji :)
16.03.2008 08:47
0
prawda BMW z taktyka troche dala ciala ale nie mozna ukryc ze Robert slabe czasy wykrecal usprawiedliwial sie niby silnikiem ale tam szkoda gadac
16.03.2008 08:47
0
dziarmol, powinien startowac na miekkich to fakt ale to tylko kwestia opon, co do tankowan to nie widze nic zlego, dzieki lekkiemu bolidowi mial swietna pozycje i troche wiecej szczescia w kwali to by blokowal HAM'a, czy wy nie widzicie ze BMW jest sporo wolniejsze od McLarena ? Przeciez miejsce NIcka to FUKS !!! i nic wiecej. Nie bylo zadnych szans na 1 czy 2 miejsce, a gdyby Ferrari nie zawiodlo to BMW by znow bylo 5 i 6. Przejrzyjscie na oczy :) Jesli chodzi o bolidy to Maki sa z przodu moze nawet przed Ferrari. Nie zwalajcie wiec wsyzstkiego w taktyke i inne bajery, BMW jest poprostu WOLNIEJSZE. Dlatego HAM uciekl tak daleko na poczatku mimo wiekszego obciazenia.
16.03.2008 08:48
0
Troszkę się chyba myliłem. BMW jeszcze nie jest tak dobre jak myślałem. Za dużo Robert stracił do Hamiltona (sam mówił, że zaczęły się ślizgać tylne opony). Gdyby utrzymywał tempo , to po I pit stopie byłby może na 4-6 pozycji a nie 8 - byłby zdala od zageszczenia w środku stawki. No i ta "turbodziura" co nie pozwalała mu wyprzedzić bodajże Burdasa.
16.03.2008 08:49
0
Niestety Hamilton wg zapowiedzi w tej chwili jest poza zasięgiem ten pomysł pana dr odnośnie Roberta był chory z założenia
16.03.2008 08:49
0
2008-03-16 08:43:24 niza- pewnie jakaś duperela się popsuła a po za tym pierwsza wymiana silnika jest bezkarna poz.
16.03.2008 08:49
0
w tym sporcie chyba liczy sie tylko szczęście i bolid niz umiejętności! Gdybym ja wjechał na tor w bolidzie mclarena w jakiś szczęśliwy dzień pobiłbym rekord Schumachera!! Nie no beaz żartów ta taktyka była wyłącznie poto żeby Heidfeld wszedł na 2 pozycje a Robert spadł jak najdalej a nawet żeby dalej nie jechał aby jeszcze nie wyprzedzić faworyzowanego niemca
16.03.2008 08:50
0
Ten wyścig przypominał troche ubiegloroczny MONTREAL, poza liderem totalny chaos na torze, saferty cary kompletnie wypaczyły wyniki, coś powinni wymyśleć z tymi SC aby ci którzy maja przewage tak łatwo jej nie tracili pozatym pit-lane powinien być zamknięty. HEIDFELD nic nie pokazał wystarczyło jechac swoje i mocno punktowac to samo Rosberg, w malezji wszystko powinno wrócic do normy. Co do formy BMW to myśle że to nadal 3cia siła ale straty są dużo mniejsze i będziemy częściej widywać ich na podium bo wygrana może nastąpic raczej tylko w wyjątkowych okolicznościach.
16.03.2008 08:50
0
szkoda straconych punktow bo mimo tego ze taktyka slabo przygotowana to kubica i tak by byl 4 gdyby nie ten cymbal z japoni ... powinien dostac kare !!!!
16.03.2008 08:52
0
taktyka nosiła nazwę "Heidfeld" czyli cos w stylu swój swojego zawsze poprze. BMW Sauber F1 Team ma wspaniałych taktyków potrafiących przeniesc SWOJEGO zawodnika z 5 na 2 pozycje kosztem innego. Ta zagrywka z dotankowaniem to wyśmienity sposób na zamiane miejsc w wyscigu.... BARAWO BMW !!
16.03.2008 08:53
0
jesli mclareny sa tak duzo lepsze od BMW to czemu heidfeld trzymal dosyc szybkie tempo kovalainena przy podobnym obciazeniu?
16.03.2008 08:54
0
i tak Robert po swoim wywiadzie dal wszystkim do zrozumienia ze ta taktyka bmw byla mowiac dosc delikatnie dziwna
16.03.2008 08:54
0
Gerard1 moża babcia Raikkonena bała sie sama zostać w domu! Ja bym na mijscu Roberta i BMW wyścig zaczął na miękkich oponach( i tak miał mało paliwa to opony nie byłyby tak pokiereszowane! Później opony twarde i pełny bak tak żeby wystarczyło do końca!!! Kubica nbardzo tracił przy każdym pidstopie do Heidfelda zamnaist odrabiac!!!
16.03.2008 08:54
0
Strategia mistrzowska naprawde, tylko pogratulowac. Hamilton zjechal 2-3 okrazenia pozniej i jakos byl 1. Po co te zmiany taktyki w trakcie wyscigu. Brawo Alonso. Szkoda ze zepsuli dobre kwalifikacje, byla mozliwosc miejsca na podium zamiast Heidfelda. Czekam na Malezje...
16.03.2008 08:55
0
Niezły odsiew. Szkoda Kubicy, że taki niepatriotyczny jest dla teamu. Czasem mam wrażenie, że Robert potrzebny jest im do "progresu" w bolidzie a wizytówką stajni na torze ma być Heidfeld- zawsze polishman ma gorszą strategię. Mimo lipy Kubicy wyścig podobał mi się bardzo. Kimi chyba jeszcze nie wytrzeźwiał a Hamilton musiał wciągnąć jedną kreskę za dużo.
16.03.2008 08:55
0
a mi sie wydaje ze strategia niewielkiego dotankowywania beemek podczas kwalifikacji jest dobra, bo nie maja one predkosci na prostych wiec ewentualne nadrabianie pozycji w czasie wyscigu moze sie okazac baaardzo trudne. juz lepiej blokowac kogos jadac przed nim dzieki dobremu miejscu zdobytemu w kwalifikacjach
16.03.2008 08:55
0
gerard1: ojciec Hamiltona też nie byl na wszystkich GP. Massa w kwietniu skończy 27 lat więc tu pępowina także powinna przestać ich łączyć. Dla mnie nie ma problemu gdy podczas GP jest rodzina kierowcy, wystarczy popatrzeć na przykład Montoyi. Po prostu uważam, że jest to prywatna sprawa każdego zawodnika kto z jego bliskich jest przy nim podczas GP.
16.03.2008 08:55
0
2008-03-16 08:47:25 Xellos - opony w tak gorącym klimacie to klucz do wygranych ( mniej zjazdów na pit lane)a na poważnie to stratedzy BMW na ile pitstopów planowali Kubicę ?z tego co było na początku to na trzy co też jest poronione a jak na dwa to przy lekkim bolidzie (mało okrążeń) miękkie a potem twarde ja laik to wiem a w BMW ludzie po studiach z ogromnym doświadczeniem tego nie wiedzą?sami sobie strzelili w stopę
16.03.2008 08:57
0
olizet, a gdzie umiejetności kierowcy ? KOV na początku nie umiał się zbliżyć do Kubicy podczas gdy Hamilton uciekał, zobacz na czasy kwali HAM'a i KOV'a, sorry ale HAM jest lepszy, czy ktoś go lubi czy nie taka byla na tym torze prawda, moze na innym torze KOV bedzie lepszy ale dziś nie był i tyle. Innymi słowy, KOV w takim samym bolidzie jak KUB dzisiaj by dostał baty. Nadrobiał własnie lepszym bolidem trzymając tempo Roberta i później Nicka.
16.03.2008 08:57
0
Nie wiem czy ktoś wcześniej o tym napisał , bo nie czytałem wszystkich kom. > Nakajima to sierota! Wykazał się tym nie jeden raz- np. wtedy gdy potrącił swoich mechaników... ALE > Jeżeli BMW by dało Robertowi dobrą taktykę i byłby w czołowej 3 to by ta sytuacja nie miała miejsca!!!
16.03.2008 08:58
0
Nakaijma.. żal po prost.. najpierw przez niego Anthony Davidson musiał sie pożegnać z wyścigiem a potem Robert... Wspominając incydent z zeszłego sezonu (potrącenie mechaników) dochodzie do następującego wniosku: Nakaijma do domu! Co to w ogóle za kierowca? A co do Roberta.. Ciekawe dlaczego Robert nie miał mocy w drugiej części wyścigu.. Oby to była elektronika... Źle by było jakby trzeba było wymienić jednostkę napędową przed przyszłym GP...
16.03.2008 08:58
0
Ja uważam, że o wszystkim zadecydowała pechowa 1sekunda. Gdyby Kubica wyjechał po pierwszym pit stopie przed BAR i RAI to nie byłoby zmiany strategii i mimo wszystko byłoby miejsce 4. Tak 4. Nie był dzisiaj tak szybki jak HEI i ROS (to chyba było spowodowane jakąś niewielką awarią silnika).
16.03.2008 08:58
0
Cos mi sie zdaje że w Malezji nie będzie dobrego wyniku ;\ Prosta startowa jest bardzo długa a przed tą prostą jest jeszcze jedna podobnej długości! Tam Robert Może tracić bardzo dużo do czołówki
16.03.2008 08:58
0
a i jeszcze.... te wypadki to chyba dlatego że kontroli trakcji nie ma... ciekawe czy każdy wyścig taki będzie ;P
16.03.2008 08:59
0
Olizet zgadzam się z tobą niestety robert pomimo tak małej ilości paliwa na starcie nie był w stanie wypracować takiej przewagi aby wystarczyło na utrzymanie drugiej pozycji i co z tego wynika tutaj również cudu nie będzie
16.03.2008 09:02
0
dziarmol jak mówłem co do opon się zgadzam, natomiast nie krytykowałbym tankowań. Tylko dzięki temu Robert w kwali mógł wywalczyć PP i tylko dzięki temu !!! Dajcie na looz, że miał szanse na podium, tylko przy potknięciach rywali. Maki były szybsze i tyle. A na trzecie miejsce powinien teoretycznie być Massa ale był dziś słabiutki...dzięki temu miejsce trzecie staneło otworem dla środka stawki...niestety dla KOV wyjechał samochód bezpieczeństwa i miejsce drugie zostało oddane dla środka stawki. I tyle kurne. Nie ma żadnej magii w tym wsyzstkim. Zła taktyka Roberta spowodwała jedynie że by skończył za Nickiem ale nie to, że nie wyprzedził Maków lol ! To wsyzstko bylo przypadkowe razem z miejscem drugim Nicka.
16.03.2008 09:02
0
Widać że wielu kierowców będzie miało w tym sezonie ogromne problemy bez TC. Boje się pomyśleć ilu kierowców ukończy wyścig gdy będzie padał deszcz. Co do Roberta to jechał nieźle bez większych błędów, ale ten wyścig był po prostu loterią w którym nie decydowały umiejętności kierowców tylko moment w którym tankowali. Dobra jazda Hamiltona który spokojnie dowiózł zwycięstwo do mety. Za to totalnie rozczarował mnie Massa. Widać że chłopak sobie bez TC nie radzi. Raikkonen mimo bardzo dobrego początku popełnił później błędy przez które najprawdopodobniej stracił nawet miejsce na podium.
16.03.2008 09:03
0
W nowym rok nic się nie zmieniło w BMW. Robert dalej królikiem doświadczalnym!!!!.bolid się sypie, strategia do bani,(Robert idź do wróżki żeby zdjąć klątwę -bo to już nie pech)Masa bez TC nie może się odnaleźć.Brawo Hamilton
16.03.2008 09:03
0
Typowanie było trudne. trafilem tylko heikiego kovalainena. Gratuluje temu kto zdobedzie chociasz 30 pkt i szacun dla tego goscia ode mnie
16.03.2008 09:04
0
od kjedy tutaj wolno malowac wielkimi bukwami? z kad te matoly sie wziely?
16.03.2008 09:06
0
reikorp z opoznieniem troche ci odpowiadam...z calym szacunkiem masz racje ze zwiększoną wydajnościa miekkiej mieszanki na koncu...ale na 15 kolek do konca to rozumiem.... wyscig mial 58 okrazen a on 30 mial przejechac na miekkich i do tego z pelnym bakiem...jak to byla trafiona decyzja to ja jestem długonogą blondyną....
16.03.2008 09:06
0
dla japońca 6 pkt karnych i mandat w wysokości 500 eure:) hehe zastanawia mnie po co mu wymieniali przedni spojler skoro dostał w tył chyba że uszkodzony został po ostatnim tankowaniu.
16.03.2008 09:07
0
Moim zdaniem Robert został krulikiem doświadczalnym w BMW,bo przecierz nie zrobią Nika takim krulikiem bo by ich tam zjedki w Niemczech.Przecierz wystarczyło zrobić tak samo jak z Nikiem i po sprawie !!!!!!Ale nie utrudnimy sobie i zrobimy inaczej !!!!!!!!!!! Troszke dziwne i śmieszne zarazem!!!!!!!!!!!! Co do Ferrari to ja nie wiem czy oni nie umieki sie odnaleść w tym wszystkim już na treningu i kwalifikacjach a o wyścigu nie wspomne.Nie wyszlo im nic i mogą mieć pretensje do samych siebie !!!!!!!!!!!!! I wydaje mi sie że szef BMW w tym wywiadzie dzisiaj to sie troche przeliczyl bo chyba wszyscy widzieli ze miał dziwny usmieszek na twarzy.Robert powinien zmienić team w przyszlym roku bo w BMW zawsze bedzie drugi !!!!!!! Brawo McLaren pomalutku i do skutku niby nic a 14 punktów jest ???? Co do jazdy Roberta nie można mieć żadnych pretensji tylko ewidentna wina strategi teamu i oczywiście bolidu !!!!!!!!!!! To juz sie staje nudne !!!!! Zobaczymy za tydzień chociarz nie mam nawet nadzieji bo jak Robert nawet bedzie miał piersze miejsce startowe to i tak sie postarają żeby to zepsuć !!!!!!!! Żenada... pozdro
16.03.2008 09:07
0
IMO, Kubica nie odskoczył pozostałym na początku wyścigu i stąd zmiana taktyki, Hamilton mial nie wiele więcej paliwa od Roberta (zjechal 2 okrążenia później?) a starsznie szybko Kubicy uciekał. Po kwalach wydawałoby się że bolid BMW bedzie miał szanse zawalczyć z MC. ps. kwestie Nakajimy pomijam bo to czysty przypadek, gdyby strategia przebiegła planowo kamikadze nigdy by się nie znalazł za Polakiem.
16.03.2008 09:08
0
2008-03-16 09:02:08 Xellos joł men ja nie kwestionuję prymu Mclarena ale taktyki PO!! kwalifikacjach, mało paliwa miękkie opony a na długie przejazdy twarde tak byc powinno ale nie w BMW i nie u Kubicy
16.03.2008 09:08
0
Jescze coś napisze jednak, najpierw się cieszycie z dobrej pozycji w kwali z później narzekacie na wyścig. No niestety trzeba się na coś panowie zdecydować. Albo tankujemy jak konkurencja ale startujemy z trzeciej lini. Albo tankujemy mniej i staramy się o pierwszą linie. Troche więcej konsekwencji, skoro chwalicie najpierw pod artem o kwali jaki to dobry Robert i BMW to dziś czemu tego nie kontynuujecie. Następnym razem pod kwalifikacjami w takim razie napiszcie od razu, nawet jak zdobedzie PP, że jest cienki bo zdobył to tylko lekkim bolidem a w wyścigu spadnie w dól i to sporo.
16.03.2008 09:10
0
Moim zdaniem Massa bez TC nie ma większych szans na dobre pozycje. A co do Roberta szkoada ale zostało jescze 17 wyścigów ale mam nadzieje że dobry wystep bedzie już za tydzień. A i jeszcze co do taktyki to może nie była najlepsza ale co to teraz zmieni już nic ale BMW musi wysnuć wnioski na przyszłość i mam nadzieje że to zrobią pozdro. :)
16.03.2008 09:11
0
Japoniec tylko przysnoł wina za tą całą sprawę ponosi doktorek i jego wspaniała taktyka "taktyka" Ale niemcy chyba chcą sie nam odgryśc za Grunwald
16.03.2008 09:11
0
i jeszcze jedno Ra-v popieram cię co do studia(może na którymś GP zobaczymy w studiu Dode jako ex perta od F1
16.03.2008 09:12
0
dziarmol, a co z RAI on jechał na jeden stop na miekkich i radzil sobie świetnie, niepotrzebnie wyprzedzał później KOV'a ale nie w tym rzecz, a w tym, że taki doświadczony zespół jak Ferrari, który wygrywał mistrzostwa wiele razy...tankuje zawodnika po korek i puszcza na miekkich ? Amatorszczyzna ? Nieuprzewilejowany Raikkonem w teamie ? Foworyzują Masse ? ;)
16.03.2008 09:15
0
UWAGA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
16.03.2008 09:16
0
UWAGA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Robert jechał z awarią przepustnicy!!!!! dlatego nie mógł odjechać!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i wyprzedzać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
16.03.2008 09:16
0
skoro kubica miał mało paliwa to czemu nie startował na miękich oponach? jak by go na pierwszym tankowaniu mocno zalali i założyli wtedy twardą mieszanke to może by co było wtedy SC nieraz wyjeżdżał na tor a reszta kierowców zjeżdżała i nawet mocno dotankowanym bolidym przesuwał by się do przodu i może by stanoł na posium zamiast Rosbergaale cóż było mineło nie pierwszy i nie ostani start Roberta. Widać było jak wyszedł z bolidu że jest wściekły widać było że zespół zakpił z polaka poraz kolejny
16.03.2008 09:17
0
UWAGA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! poza tym sam stwierdził że zmiana strategii przez zespół była błędem.
16.03.2008 09:17
0
a ja nei rozumiem czemu nie mam żadnego pkt za typowanie skoro trafilem z pozycja Alonso...
16.03.2008 09:17
0
zdyskfalikowali Barichello, więc punkcik dla Raikkonena i o 1 pkt wiecej dla Bourdais i Nakajimy.. ożesz ...
16.03.2008 09:17
0
Niestety gdyby bolid roberta był tak szybki jak na starcie to robert poprostu byłby 2 zwłaszcza że żadne tc nie miały wpływu na jego pozycję poprostu chora strategia zadecydowała o tym że skończył tak jak skończył i opowieści o jakimś japończyku nie mają żadnego sensu
16.03.2008 09:17
0
2008-03-16 09:08:24 Xellos- idziesz na skróty (trochę bałamutnie) wykrzywiasz fakty które złożyły się na taki a nie inny wynik przy mądrej strategii Kubica na pudle bez 2 zdań
16.03.2008 09:18
0
zdyskwalifikowali* ofc;]
16.03.2008 09:18
0
Rosberg zachował się Hamsko na podium!!!!!!! żeby podczas hymnu nie ściągnąć czapki!!!!!!!
16.03.2008 09:20
0
UWAGA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
16.03.2008 09:20
0
Raven89 na przyznanie pkt z typowania trzeba trochę poczekać :P
16.03.2008 09:20
0
Robert jechał z awarią!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
16.03.2008 09:21
0
2008-03-16 09:12:26 Xellos - Raikonnen startował z 15 pozycji a nie z drugiej więc on tak jechac musiał(obowiązek dwóch rodz. opon)a Kubica nie i to jest ten problem to nie trudne żeby to dostrzec poz.
16.03.2008 09:21
0
Nordvig, zgadzam się z Tobą. Szybkie kwalifikacje i szybki zjazd nie jest najlepszą taktyką, tak było również w tamtym roku. Ale tu sprawa polega chyba na tym, że bolid BMW nie jest jeszcze tak dobry (choć nie wiele już brakuje) , żeby móc być jednocześnie dotankowanym i zajmować pierwszą linie w Q3, a od początku wyścigu odjeżdżac od reszty na tyle, żeby po zjeździe do boxu wyjechać w czołówce. Taktyka stosowana dla Roberta zda egzamin jak BMW będzie już tak dobre jak Mac czy Ferrari ( a propos Ferrari, to myślę, że Massa będzie pływał- brak TC- wtedy szansa dla BMW na II miejsce wśród konstruktorów). I , jak ktoś już wcześniej zauważył, chyba rzeczywiście Robertem wciąż testują (znaczy się szefostwo BMW). Powinno się to zmienić:1. albo zmienią taktykę na mniej agresywną , póki bolid nie jest najlepszy, 2. albo muszą uczynić bolid najlepszym, przy zachowaniu taktyki (choć taktyka dla Roberta w II połowie wyścigu, była zbyt ryzykowna i nietrafiona – to już niezależnie od tego, jakie bolidy ma BMW).
16.03.2008 09:22
0
Robert by był 2-gi przy takiej samej stretegii jak Heidfeld ok...tylko widzicie rzecz w tym, że przy tej samej strategii miałby o wiele więcej paliwa i inne miejsce startowe. Ciężko to połączyć razem ? ;) Byli by obok siebie w kwali z HEI i szczęście pewnie by zdecydowało kto by przed kim dojechał...biorąc pod uwage 3 safety cary...
16.03.2008 09:23
0
Podsumować moża by było stan rzeczy. BMW wysysa krew z Roberta. Kubek robi czarną robotę z ustawieniem bolidu na testach a w wyścigu w objęcia zespołu wpada NICK. Taki dziwny trójkąt - jak w życiu. BMW i Robert to małżeństwo z rozsądku a Nick to stara dobra kochanka. Teraz tak poważnie to Robert nie ma przyszłości w BMW. Mam nadzieje ze za rok przejdzie do Ferrari bo Massa nie radzi sobie bez TC i konczy mu sie kontrakt a Raikonen też za dużo chyba imprezuje i nie jest za młody już.
16.03.2008 09:23
0
Po ile okrążeniach po Robercie, Hamilton zjechał na tankowanie??
16.03.2008 09:23
0
Znawca F1: Co z tego, że Robert jechał z awarią? Nie on jedyny, nie pierwszy i nie ostatni... Jakoś o innych się nie rozpisujesz, a wczoraj np. w kwalifikacjach Alonso miał awarię, i co z tego? Jakoś nie widziałam żeby ktoś tutaj mu współczuł, po prostu każdy stwierdził, że jest cienki i tyle...
16.03.2008 09:23
0
Tak na marginesie co do szybkosci BMW i McL zobaczcie sobie najlepszy czas okrazenia w czasie wyscigu i porownajcie do rezultatu z trzeciej czesci kwalifikacji Hamiltona i Kubicy. Jest ~0.7 gorszy, a to oznacza, ze zaden z tych dwoch zespolow nie pojechal na pelny gwizdek mozliwosci swoich bolidow w tym wyscigu nawet z pustymi bakami.
16.03.2008 09:24
0
balou: Hamilton przejechał 2 okrążenia więcej niż Kubica
16.03.2008 09:25
0
mattii pisz częściej. przepraszam że z małej litery ale coś się popsuło pewnie przepustnica czy cuś
16.03.2008 09:27
0
Mam pytanie. Jak Wam poszlo typowanie? Ja zdobylem 11pkt i nie wiem czy to w tej sytuacji duzo czy malo. Jak byscie mogli to napiszcie swoje pkt.
16.03.2008 09:27
0
Robert musisz odejść z BMW oni nigdy nie dadzą Ci wygrać, nowy inżynier jest do dupy, podejrzewam że namieszali Robertowi z tą awarią.
16.03.2008 09:28
0
2008-03-16 09:22:58 Xellos-KATARYNKA!!
16.03.2008 09:30
0
Jak się Massa nie poprawi to go wywalą po tym sezonie :D I wezmą Kubice :)
16.03.2008 09:30
0
a jeszcze pytanie bo nie pamiętam na jakich oponach startował Hamilton? poz
16.03.2008 09:30
0
Szkoda tylko, że BMW trochę nierówno traktuje swoich kierowców. Tak to trochę wygląda, a może po prostu to jakiś dziwny, długotrwały pech... McLaren w tym sezonie będzie dobry, a co do innych, to będzie się działo, bo sporo zespołów ma potencjał. Ferrari pewnie wdroży się po kilku pierwszych wyścigach i zacznie pokazywać pazur. Życzyłbym sobie, żeby BMW bez 'pecha' u Kubicy systematycznie zodobywało punkty i w końcu z nowym sezonem zacznie się na poważnie nowa era kierowców :) Młode wilki staneły do walki o nawyższe laury.
16.03.2008 09:31
0
To ja to tak podsumuje: jeśli Robert nie pokaże klasy jak wczoraj, nie będzie lepszy od Nicka, będzie miał pech to albo zostanie w BMW na kilka lat (jak Heidfeld) jako drugi (jak Heidfeld) albo będzie jeździł w zespole z końca stawki. To naprawdę jest decydujący sezon. Kurcze no musi się coś stać, bo jestem przekonany, że on jest naprwde dobry
16.03.2008 09:32
0
dziarmol o ile się nie mylę to Lewis startował na twardszej mieszance
16.03.2008 09:33
0
UWAGA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
16.03.2008 09:34
0
Niemcy chca powrotu do BMW - Vettela i tyle ;) Za rok tak właśnie może być. Polak to zawsze tylko Polak. Napewno i w tym sezonie Robert bedzie miał sporo dziwnych utrudnień ze strony BMW. TO JEST DLA MNIE JASNE JAK SLOŃCE. Kiedy po Kanadzie Vettel zastapił Kobice, niemiecki komentator na RTl'u powiedział: "wreszcie typowo niemiecki zespół"
16.03.2008 09:34
0
- Wyścig zaczął się dobrze. Start był udany, choć nie udało mi się wyprzedzić Hamiltona. Udawało się przez pewien czas utrzymać jego rytm, ale kiedy potem zużyłe się trochę tylnie opony i zaczęły się ślizgać - mówi o wyścigu o Grand Prix Australii Robert Kubica. - Pierwszy pit stop przebiegł bez problemów, niestety wyjechałem za Barichello i Raikkonenenem. Po pierwszym wyjeździe samochodu bezpieczeństwa na tor zespół zadecydował, żebym zmienił strategię. Miękkie opony i pełny bak nie wróżyły za dobrze - opowiada Kubica. REKLAMA Czytaj dalej - Kolejny problemem był silnik. Coś się stało, bo nie miałem mocy, nie mogłem wyprzedzić Bourdaisa, broniłem się przed Alonso. Kiedy naciskałem na gaz, silnik załapywał dopiero po paru sekundach. Przez to dużo traciłem na wolnych odcinkach toru - relacjonuje polski kierowca. Kubica został wyeliminowany z wyścigu przez Japończyka Kazukiego Nakajimę, jeżdżącego w teamie Williams. - Nakajima trochę przyspał, za późno zahamował i wjechał mi w tył. - Nie ukończyłem wyścigu z powodu uszkodzenia zawieszenia. Nie chodziło tu o przednie skrzydło, bo to chyba jakaś reguła, że zawsze jeśli dostaję "strzała" w tył wymieniają mi przednie skrzydło. To zawieszenie uległo uszkodzeniu i uniemożliwiało dalszą jazdę. Zapytany, czy z optymizmem podchodzi do następnego wyścigu Kubica odpowiedział: - Jak zawsze. Rozmawiał: Andrzej Borowczyk, Polsat Sport
16.03.2008 09:34
0
Robert musi dac z siebie wszystko a nawet wiecej i pokazac tym z BMW, ciegle go taktyka zawodzi a Heidfeld zawsze lepiej wychodzi Robert jest odsylany na bok a Nick zbier punkty.
16.03.2008 09:38
0
Eh, Kubica na 2 miejscu w kwalfikacjach a potem Haidfel na 2:(
16.03.2008 09:39
0
2008-03-16 09:34:28 Znawca F1słuchałem tego wywiadu i powiem ci że nie wiało optymizmem oby za tydzień było ok .-2008-03-16 09:32:30 majkawiolka - dzięki z tych nerwów nie zwróciłem uwagi poz. oboje
16.03.2008 09:40
0
Czasami problemem jest to że człowiek za bardzo sie stara i na tym źle wychodzi a BMW wysysa z Roberta całą krew a miernota Nick korzysta z ustawien Roberta. Martwie sie o psychike Kubicy. Musi spieprzac do innego zespołu po tym sezonie. Ferrari pozbedzie sie Massy i wezma Roberta.
16.03.2008 09:42
0
Robert póki nie zmieni tamu niczego szczególnego w f1 nie osiągnie jedyny plus to zdobywane doświadczenie czego nikt mu nie zabierze
16.03.2008 09:42
0
Niemcy maja mannie wyzszosci nad innymi zespolami. W Niemieckim zespole ma wygrywac Niemiec i tyle !!!
16.03.2008 09:43
0
Ja tam nie wiem. Już nie po raz pierwszy, nagle, korzystając z zamieszania BMW zmienia Kubicy strategię wyścigu, zamiast konsekwentnie realizując plany. Jak zwykle ryzyko się nie opłaciło, a zyskał na tym najwięcej Heidfeld. Dziwne. Czyżby Kubica był jeszcze kierowcą testowym?
16.03.2008 09:43
0
mannie wyzszosci nad innymi narodami oczywiscie maja Niemcy
16.03.2008 09:44
0
Punkty na początku newsa sa do poprawienia...
16.03.2008 09:44
0
Tak zje.... wyścig to tylko BMW potrafi- zmarnowany rok (ubiegły) i zero wniosków na ten. :(
16.03.2008 09:49
0
I jeszcze jedno (nawet Robert z tego zadrwił) dostał strzał w d.... a oni mu też nos wymienili - chyba im coś odbija !!
16.03.2008 09:50
0
Robert w przeszłości ogrywał Lewisa jak chciał ale niestety poziom rywalizacji był na poziomie 1000$ jak to wygląda dzisiaj każdy wie
16.03.2008 09:50
0
CZy mi się zdaje czy dzięki temu przesunieciu Williams będzie przed BMW Żałosne, nie dojść że Nakajima rozwala Kubice to jeszcze punktują przed zespół BMW.
16.03.2008 09:50
0
Raikonen miał b.dobrą strategię, gdyby nie dwie "wycieczki" po czerwonym żwirze, to był 3-4.
16.03.2008 09:52
0
Ja tam sobie daje juz na luz z F1. Alonso powiedział niedawno: "formuła 1 to juz nie sport". Mamy to tak rozumiec ze rzadza tam uklady i klany i wcale nie najlepsi kierowcy na swiecie tam jezdza - taka jest prawda. Przykladem jest slepy idiota Nakajima.
16.03.2008 09:52
0
A silnik też musi 4 wyścigi wytrzymać jak skrzynia ?
16.03.2008 09:53
0
Też się martwię o psyche Robiego. Ale myślę, że w końcu się to zmieni. Chcę wierzyć, że ta taktyka dla Kubicy to nie zła wola, i że jednak BMW zmodyfikuje do niej swe podejście . Może po prostu się przeliczyli z tą agresywną taktyką? Staram się jednak nie myśleć o spiskowej teorii dziejów.
16.03.2008 09:54
0
Xellos: nie, silnik ma starczyć na 2 wyścigi
16.03.2008 09:54
0
Jak zwykle zjebali taktykę. Bordouisa nie mógł wyprzedzić, więc auto też nieciekawe, w klasyfikacji prędkości na prostej Robert był dopiero na 15 miejscu no i ta łąjza Nakajima, te japońce to się tylko do kamikadze nadają,,,,,
16.03.2008 09:54
0
tzn. na 2 wekendy GP
16.03.2008 09:55
0
Idioci z BMW + down z Japonii = Kubica nie skończył wyścigu :/
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się